Przydługa akademia z okolicznościowymi nagrodami i dyplomami, okraszona wizytą celebryty w roli konferansjera, której i tak wszyscy upatrują końca, by udać się wreszcie na zakrapiany bankiet... lub „wyjazd firmowy”, na którym wszyscy wyczekują wieczoru, by... udać się wreszcie na zakrapiany bankiet.
REKLAMA
To smutny obraz standardowych celebracji firmowych rocznic, o których wraz z ilością płynącego trunku pamięć szybko ginie. Dla Pawła Molgo, który zbudował od zera firmę New American Concept, doprowadzając ją w ciągu trzech dekad do pozycji lidera polskiego rynku urządzeń ogrodniczych, jasne było, że okrągły jubileusz jego ukochanego, biznesowego dziecka wymaga nieszablonowych rozwiązań. Wiele ryzykując oraz inwestując mnóstwo energii i czasu, 30-lecie firmy NAC uczcił premierą… spektaklu teatralnego w Teatrze Kamienica, w którym obok profesjonalnych aktorów wystąpił on sam wraz z małżonką oraz pracownicy jego przedsiębiorstwa. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, a sztuka dostarczyła wszystkim… ostrych emocji!
„Pamiętajmy! Największe zbrodnie zawsze dzieją się na pograniczu sztuki, miłości i przy
użyciu… sprzętu ogrodniczego!” - zapowiedział w pierwszych sekundach spektaklu
pełniący rolę narratora Tomasz Zubilewicz, a jego słowom towarzyszyło charakterystyczne pienie organów przywołujących na myśl telewizyjną „Kobrę”.
użyciu… sprzętu ogrodniczego!” - zapowiedział w pierwszych sekundach spektaklu
pełniący rolę narratora Tomasz Zubilewicz, a jego słowom towarzyszyło charakterystyczne pienie organów przywołujących na myśl telewizyjną „Kobrę”.
Ich uzupełnieniem była zakrwawiona piła łańcuchowa (oczywiście marki NAC!) w roli instalacji artystycznej, która niemal przez cały czas trwania spektaklu stanowiła serce oprawy scenicznej. Była krew i było śledztwo prowadzone przez detektywów Briggsa i Strattona, płomienna miłość i zdrada, fortuna ukryta w walizce i podejrzane transakcje, fałszywy ksiądz i trup z rozszarpanymi trzewiami. Skrząca się dowcipem, pełna zaskakujących zwrotów akcji, trzymająca przez pełną godzinę w napięciu sztuka pod tytułem „Ostre emocje” została napisana przez zawodową scenarzystkę i aktorkę Anetę Wróbel, ale jej współtwórcami byli wszyscy aktorzy zaangażowani w przedsięwzięcie.
– Z początku niełatwo było znaleźć chętnych do udziału w tym – jakby nie patrzeć –
karkołomnym projekcie – wspomina Paweł Molgo. – Z obawy przed narażeniem się na
śmieszność wiele typowanych przez nas osób nie chciało podnieść rękawicy, niektórzy
wpadali w popłoch, ale koniec końców udało się zebrać zgrany skład, rozpocząć próby –
najpierw czytane, a później sceniczne – i doprowadzić do premiery spektaklu. Im bardziej
się zbliżała, tym większy towarzyszył nam stres, ale i tym większą mieliśmy frajdę.
Zwłaszcza gdy sceny zaczęły się zazębiać, gra stała się płynna, z czasem pojawiły się
kostiumy i scenografia autorstwa Anny Puchalskiej. Nad wszystkim czuwał nieoceniony
reżyser i aktor Adam Krawczuk, który dokonał scenicznego cudu, tworząc profesjonalny
spektakl przy udziale grupy nieopierzonych amatorów.
'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
W trakcie wielu miesięcy prac nad przedstawieniem tekst utworu ewoluował, nabierał charakteru, a dialogi stawały się coraz bardziej osobiste, „przykrojone” pod konkretną osobę. Autorka scenariusza otwarta była nawet na propozycje, kto widzi się w jakiej roli, czego efektem były pełnowymiarowe postaci sceniczne, które… – co tym większym było wzywaniem! – nie zawsze odpowiadały emploi aktorów.
Z tego powodu największe brawa spotkały szefa logistyki NAC, Piotra Mazgaja, który brawurowo wcielił się w rolę pielęgniarki. Każdorazowemu pojawieniu się nowej postaci na scenie towarzyszyły brawa i przechodzący przez widownię szmer niedowierzania, doceniający przeobrażenie się kolegi czy koleżanki z pracy w uczestnika zawiłej intrygi kryminalnej. Ogrom pracy, zaangażowanie i nierzadko również ukryty talent sprawiały, że niełatwo było odróżnić amatorów od partnerujących im – przy całym szacunku dla ich kunsztu – zawodowców: Anety Wróbel i Mikołaja Cieślaka (Kabaret Moralnego Niepokoju).
Gdy trup powstał z martwych, a ksiądz (w tej roli sam Paweł Molgo), który okazał się przebierańcem i rzezimieszkiem, został pojmany, fortepian zagrzmiał akordami, z głośników popłynął dźwięk pracującej piły mechanicznej, a narrator kojącym głosem oznajmił, że wszyscy odtąd „żyli długo i szczęśliwie, strzygąc tuje, dmuchając liście i pielęgnując swój ogród miłości”. Na te słowa widownia, która zgromadziła blisko dwustu pracowników firmy NAC z rodzinami, wybuchła brawami, natychmiast przechodząc do zasłużonego standing ovation, wynagradzającego twórcom wiele miesięcy prac i poświęcenia.
„Ostre emocje” z powodzeniem mogłyby zostać włączone do stałego repertuaru Teatru Kamienica, dając gwarancję pełnej widowni każdego wieczoru. Prawdziwa (i zasłużona) mogłaby również okazać się teka Ministra Ogrodnictwa wręczona twórcy New American Concept – ku jego całkowitemu zaskoczeniu! – przez samego… Prezesa (w tej roli Robert Górski).
– Wiele pracy i stresu nas to kosztowało, ale ostatecznie przeżyliśmy wyjątkową przygodę, a kilkoro z nas zagrało – jak myślę – życiowe role! – mówi Paweł Molgo. – Wszystkim brakuje nam teraz prób, codziennych spotkań, którym towarzyszyła przesympatyczna atmosfera i rosnący z tygodnia na tydzień zapał. Czuję się dumny, że otaczają mnie tak wspaniali ludzie. I bardzo usatysfakcjonowany po tych 30 latach działania mojej firmy… Moja mama marzyła, abym został lekarzem lub aktorem. Oczywiście można marzyć, ale nie wolno szkodzić ludziom, więc tym razem zostałem aktorem. Operację na otwartym sercu przeprowadzimy na 40-lecie firmy!
NAC (New American Concept) jest czołowym producentem oraz dystrybutorem sprzętu ogrodniczego takiego jak: kosiarki, roboty koszące, kosy i podkaszarki, pilarki, odkurzacze ogrodowe, myjki ciśnieniowe, elektronarzędzia, itd.
W swoim portfolio firma posiada również markę NAX, która oferuje wysokiej klasy sprzęt ogrodniczy produkowany jako jedyny w Europie na licencji Briggs & Stratton. Firma sukcesywnie rozwija również segment mebli do domu i ogrodu pod marką Meven Home and Garden.
W swoim portfolio firma posiada również markę NAX, która oferuje wysokiej klasy sprzęt ogrodniczy produkowany jako jedyny w Europie na licencji Briggs & Stratton. Firma sukcesywnie rozwija również segment mebli do domu i ogrodu pod marką Meven Home and Garden.