Trybunał Sprawiedliwości UE zdecydował o nałożeniu kolejnej kary na Polskę. Z tym werdyktem nie zgadza się jednak szef "Solidarności" Piotr Duda, który w zdumiewający sposób tłumaczy, dlaczego kara jest nieważna.
– Kara jest bezprzedmiotowa, albowiem zawiesiłem w zeszłym tygodniu prace tego trybunału niesprawiedliwości – mówił Piotr Duda. Jego wypowiedź cytuje portal tysol.pl.
Według lidera "Solidarności", TSUE nie ma prawa orzekać do czasu rozstrzygnięcia legalności jego funkcjonowania przez Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ "Solidarność". Ten ma się odbyć w maju przyszłego roku.
Duda nawiązał w ten sposób do swojej niedawnej wizyty w Luksemburgu. Związkowcy pojawili się przed siedzibą TSUE po decyzji o tymczasowym wstrzymaniu wydobycia w kopalni Turów. Wtedy szef "Solidarności" przekazał decyzję o tymczasowym zawieszeniu TSUE.
W Luksemburgu związkowcy mieli na sobie żółte kamizelki z nadrukami "Hands off Turów" (Ręce precz od Turowa) i transparenty "Wczoraj Moskwa dziś Bruksela suwerenność nam zabiera".
TSUE i kolejna kara dla Polski
Przypomnijmy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył kolejną karę na Polskę. Tym razem to milion euro dziennie za niezawieszenie stosowania przepisów m.in dotyczących Izby Dyscyplinarnej. O ukaranie Polski wystąpiła Komisja Europejska.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut