PiS nie ucieknie od decyzji TSUE. Licznik kar bije w błyskawicznym tempie
redakcja naTemat
28 października 2021, 10:18·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 28 października 2021, 10:18
Polska ma płacić po milion euro dziennie za brak zawieszenia Izby Dyscyplinarnej. To efekt kolejnej kary od TSUE. Nawet jeśli rząd PiS zignoruje tę decyzję, to licznik i tak będzie nieubłagany.
Reklama.
O swojej decyzji TSUE poinformował w środę 27 października. Przypomnijmy, że o ukaranie Polski wystąpiła Komisja Europejska. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył kolejną karę na Polskę. Tym razem to milion euro dziennie za niezawieszenie stosowania przepisów m.in dotyczących Izby Dyscyplinarnej.
Kara pieniężna ma być naliczana od momentu, gdy rząd PiS dostanie postanowienie przedstawiciela TSUE w tej sprawie. Jak podkreśla "Gazeta Wyborcza", nawet jeśli w Kancelarii Premiera nie otworzą korespondencji w elektronicznym systemie, to po siedmiu dniach automatycznie uznaje się ją za doręczoną.
Licznik kar nałożonych przez TSUE
W tej sprawie rachunek jest prosty: dług będzie rósł o pół miliona euro dziennie aż do momentu, gdy Polska podporządkuje się lipcowemu postanowieniu TSUE, które mówi m.in. o zawieszeniu działań Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Warto zaznaczyć, że decyzja TSUE z 27 października to tylko jeden z problemów. Od końca września bije licznik w związku z karą za niezawieszenie działania kopalni Turów. To także pół miliona euro dziennie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut