Rodzina polityka, ze względu na wykonywaną przez niego pracę, która wymaga poświęcenia, zmuszona została do przeniesienia się do
Warszawy i opuszczenia rodzinnego Szczecina. – Początkowo dojeżdżał do nas do
Szczecina, ale to było zabójcze dla rodziny, ciągle go nie było w domu, co odczuwały zwłaszcza dzieci – stwierdziła w wywiadzie z 2007 roku dla Radia Maryja.
Arletta Brudzińska i ciasto z rabarbarem
O pani Brudzińskiej zrobiło się swego czasu głośno po tym, jak jej małżonek zamieścił w mediach społecznościowych podziękowanie dla niej za upieczenie pysznego ciasta z rabarbarem.