Najman oszalał? "El Testosteron" wyzwał na pojedynek legendę polskiej piłki
redakcja naTemat
30 października 2021, 10:22·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 30 października 2021, 10:22
Marcin Najman zorganizował galę MMA VIP 3 i wygrał swoją walkę. W piątkowy wieczór "El Testosteron" pokonał Ryszarda "Szczenę" Dąbrowskiego. Biznes musi się jednak kręcić, dlatego Najman po zwycięstwie do walki wyzwał: Jacka Murańskiego (pojedynek potwierdzony) i... Zbigniewa Bońka.
Reklama.
Marcin Najman od dłuższego czasu zaskakuje swoimi pomysłami na przedłużenie kariery "sportowej" oraz coraz większą popularność. MMA VIP 3, gala podczas której niejaki Michał “Polski Ken” Przybyłowicz wygrał z Wiktorią Domżalską, uderzając ją bez itości.
Cała walka trwała 39 sekund, ale tak naprawdę była kompletnym nieporozumieniem. Międzypłciowe walki to jeden z pomysłów na zainteresowanie publiki, gdzie na końcu mają zgadzać się pieniądze.
Najman wygrał swoją piątkową walkę. Pokonał rywala znanego z programu telewizyjnego "Chłopaki do wzięcia". Poprzeczka była zawieszona na poziomie, którego nie trzeba dodatkowo komentować. A sama walka trwała niecałe 20 sekund.
Ważniejsze rzeczy działy się już po wygranej Najmana. Organizator gali jeszcze raz przypomniał, że zakończenie kariery jest blisko, ale mógłby jeszcze powalczyć z dwoma rywalami.
"El Testosteron" potwierdził to również jednym z wywiadów po gali: z uśmiechem na ustach, ale i nadzieją na realizację.
Kto miałby być rywalem? Jednym z wyborów jest Zbigniew Boniek. Trudno w to uwierzyć, ale najwyraźniej Najman chciałby takiego show z legendą polskiego futbolu, byłym prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Co ciekawe, drugi z wywołanych przeciwników stanie do walki z Najmanem już na początku przyszłego roku. Jacek Murański i "El Testosteron" wyjaśnią sobie medialny konflikt w Gliwicach na gali Elite Fighters 2.
A walka z Bońkiem? "Zibi" w swoim stylu podsumował całą sytuację, szydząc z tego, co zaproponował Najman. "A co co chodzi?" – zakpił Boniek.
Odpowiadając na wpis Krzysztofa Stanowskiego, który z przymrużeniem oka skwitował zamieszanie wokół Bońka i historię konfliktu na linii Legia Warszawa - Wojciech Kowalczyk.
Pomysł na walkę Najmana z Bońkiem jest tak absurdalna, że aż trudno potraktować ją w inny sposób, aniżeli od dłuższego czasu robi to "Zibi".