Fot. Jacek Dominski / REPORTER

W październiku mieliśmy prawdziwy wysyp sondaży politycznych. Oprócz badań poparcia dla partii doczekaliśmy się też danych na temat oceny pracy rządzących oraz poziomu zaufania do poszczególnych liderów. Ciekawy jest również jeden z ostatnich w tym miesiącu sondaży, którego respondentami byli tylko wyborcy Zjednoczonej Prawicy.

REKLAMA
  • Instytut Badań Pollster opublikował swój najnowszy sondaż
  • Zbadano opinie wyborców Zjednoczonej Prawicy ws. tego, który polityk powinien być premierem
  • Mateusz Morawiecki uzyskał wynik, którym zawstydził konkurentów
  • Premier Morawiecki bezkonkurencyjny w oczach wyborców PiS

    Instytut Pollster na zlecenie dziennika "Super Express" jedno ze swoich ostatnich badań przeprowadził na próbie składającej się z wyborców Zjednoczonej Prawicy. Respondentów zapytano, który polityk koalicji łączącej Prawo i Sprawiedliwość, Solidarną Polskę, Partię Republikańską oraz Odnowę RP powinien być premierem.
    Okazało się, że w tej konkurencji aktualny prezes Rady Ministrów wręcz upokorzył swoich koalicyjnych kolegów, w tym samego Jarosława Kaczyńskiego. Mateusza Morawieckiego wskazało bowiem aż 72 proc. badanych. Co prawda prezes PiS zajął drugą pozycję, ale... jedynie z 5-proc. poparciem. Trzecią lokatę z wynikiem 4 proc. zajęła była premier Beata Szydło.
    "Poza podium" znaleźli się natomiast minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oraz minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Obu tych polityków na fotelu premiera widziałoby po 3 proc. uczestników sondażu Pollster.
    Dość duża okazała się jednak grupa wyborców PiS i spółki, którzy dobrego kandydata na premiera nie potrafili wskazać. Odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć" wybrało aż 13 proc. badanych.

    Potężny spadek poparcia dla PiS

    Te wyniki dla Mateusza Morawieckiego mogą być pewnym pocieszeniem po najnowszym sondażu CBOS, w którym okazało się, że poparcie dla partii rządzącej spadło do wyjątkowo niskiego poziomu.
    Czytaj także:
    Jak informowaliśmy w naTemat.pl, według badania rządowej fundacji, gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższym czasie, na listę reprezentującą PiS i jej partie satelickie zagłosowałoby jedynie 28 proc. Polaków. To wynik aż o 7 punktów procentowych gorszy względem poprzedniego badania tej samej pracowni.