
Maryla Rodowicz gorzko o współpracy z Kozidrak i Górniak. "Nie przychodziły na próby"
Maryla Rodowicz w najnowszym wywiadzie zdradziła kulisy wspólnego koncertu z Edytą Górniak i Beatą Kozidrak. Artystka skrytykowała swoje koleżanki po fachu. – To nie był przyjacielski występ – podkreśliła.

Reklama.
Wokalistka śpiewała wówczas u boku Edyty Górniak i Beaty Kozidrak utwór "Proud Mary" Tiny Turner. Okazuje się jednak, że nie wspomina tego najlepiej. Postanowiła wypomnieć wokalistkom, że nie przykładały się do występu i pokazały brak profesjonalizmu, nie pojawiając się na próbach.
– To nie był przyjacielski występ. Przede wszystkim one nie przychodziły na próby muzyczne. Tylko ja przychodziłam na próby. Adam Sztaba siedział przy klawiszach i mówił: "No odwołujemy próbę" – mówiła Rodowicz.
– Jest ich zwykle mniej, niż osobiście lubiłabym mieć dla komfortu i lepszego przygotowania się do występu, ale duża liczba elementów składowych i artystów w wydarzeniach telewizyjnych zwykle to uniemożliwia – tłumaczyła Górniak.
– Z tego konkretnego wydarzenia pamiętam raczej radość współpracy z dwiema wielkimi artystkami – dodała.
Czytaj także:– Wszystkie te utwory są podobne jeden do drugiego. Jakby zaśpiewali jeden po drugim, to mógłby to być jeden numer, ale jest na to odbiorca. Nasza branża jest trudna i każdy orze, jak może – stwierdziła.
Przypomnijmy, że w 2016 roku Rodowicz podczas sylwestra organizowanego przez TVP, wystąpiła u boku Zenka Martyniuka, gdzie wykonała jeden z jego największych hitów – "Przez Twe oczy zielone".
Czytaj także:Reklama.