Szymon Hołownia zaproponował przeprowadzenie referendum ws. dostępu Polek do aborcji. Inicjatywa lidera Polski 2050 bardzo nie spodobała się Robertowi Biedroniowi. Pomysł nazwał "obrzydliwym i tchórzliwym".
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Robert Biedroń skomentował pomysł zorganizowania referendum ws. aborcji, który zaproponował Szymon Hołownia. Polityk porównał tę inicjatywę z telewizyjnym show.
"Obrzydliwy i tchórzliwy pomysł referendum w sprawie aborcji. Ktoś pomylił telewizyjne show, gdzie widzowie decydują o tym kto wygra, z realnym życiem milionów kobiet. Polityk musi mieć odwagę do zmiany" – napisał na Twitterze Biedroń.
Na wpis Biedronia nie pozostał obojętny lider Polski 2050. Hołownia skomentował tweet następująco:
Hołownia chce referendum
Zdaniem lidera Polski 2050 w sprawie prawa aborcyjnego w Polsce powinno zostać przeprowadzone referendum. – Chcę zobaczyć i usłyszeć w Polsce nie wolę Jarosława Kaczyńskiego w sprawie tego, co kobiety powinny zrobić ze swoim życiem, tylko chcę zobaczyć i usłyszeć wolę Polaków – powiedział w piątek na antenie Polsat News.
Zdaniem Hołowni pozwoliłoby to na podjęcie decyzji bez pośrednictwa partii politycznych. Jednocześnie lider Polski 2050 zaznaczył, że najtrudniejszym zadaniem w przygotowaniu tej inicjatywy byłoby napisanie pytań.
Reakcja na wpis Biedronia
Komentarz Biedronia spotkał się poruszeniem w sieci. Ze zdaniem Biedronia nie zgodził się Konrad Piasecki. Dziennikarz napisał:
W podobnym tonie wypowiedział się Jan Śpiewak.
"Posłowie głosujący w Sejmie nad aborcją super, ale ludzie w wyborach bezpośrednich źle? Myślę, że szeregowy poseł jest bardziej zdemoralizowany i głupszy niż szeregowy obywatel naszego kraju. Dlaczego Nowa Lewica tak bardzo nie lubi demokracji i ma protekcyjny stosunek do ludzi?" – napisał aktywista.
Pomysł referendum ma też wielu przeciwników. Negatywnie ocenił go m.in. Wojciech Karpieszczuk, dziennikarz Gazety Wyborczej.
"Pewnych spraw nie oddaje się pod referendum. Czy zapytałby Pan w referendum o to, czy Żydzi mogą startować w wyborach i sprawować funkcje publiczne? Nie? No właśnie. To dlaczego chce Pan pytać, czy kobiety powinny umierać z powodu zakazu aborcji?" – napisał.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut
Jak bardzo trzeba gardzić ludźmi, a bardzo kochać siebie, żeby oddanie ludziom głosu nazywać „obrzydliwym tchórzostwem”, a oddanie głosu sobie - „odwagą”.
Co jest obrzydliwego w oddaniu głosu obywatelom? Dlaczego głos wyborczy nie jest „show” a głos referendalny już jest? Jeśli liberalne prawo aborcyjne ma być trwałe, to głos ogółu społeczeństwa będzie jego najlepszym gwarantem.