
Ciężki stan i bardzo złe rokowania. Takie informacje przekazała na Facebooku o stanie zdrowia Artura "Walusia" Walczaka jego siostra. We wzruszającym apelu prosi o darowizny na rehabilitację brata. Jeśli "Waluś" zostanie wybudzony ze śpiączki, niezbędna będzie dla niego stała opieka.
REKLAMA
Przypomnijmy, że Artur "Waluś" Walczak podczas gali PunchDown we Wrocławiu został znokautowany przez Dawida "Zalesia" Zalewskiego. W efekcie po bardzo mocnym ciosie doznał poważnego urazu mózgu.
Dopiero po 30. minutach pojawiła się karetka, która zabrała poszkodowanego zawodnika do szpitala. Walczak trafił tam w stanie krytycznym.
Od końcówki października "Waluś" jest pod opieką we wrocławskim szpitalu. Znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej. Wkrótce miną dwa tygodnie od wprowadzenia w takową, które pierwotnie zakładali lekarze opiekujący się Walczakiem.
W poniedziałek na Facebooku wzruszający apel umieściła siostra "Walusia", prosząc o wsparcie poprzez darowizny dla swojego brata. Przy okazji podzieliła się tym, jak wygląda jego sytuacja zdrowotna.
– Nadal jest w ciężkim stanie i rokowania są bardzo złe .Jeżeli wybudzony zostanie ze śpiączki farmakologicznej potrzebna będzie rehabilitacja i stała opieka w ośrodku rehabilitacyjnym – napisała Iwona Czak.
Do apelu dołączone jest zdjęcie Walczaka razem z numerem konta, na które można wpłacać pieniądze na rehabilitację wojownika.
Przypomnijmy, że sprawą tragicznego zdarzenia zajmuje się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Ruszyło dochodzenie w sprawie z art. 160 paragraf 1 Kodeksu karnego.
Mowa o narażeniu osoby na niebezpieczeństwo utraty życia lub odniesienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Podlega ona karze do trzech lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: