Jarosław Kaczyński na placu Piłsudskiego.
Jarosław Kaczyński na placu Piłsudskiego. Fot. Twitter/ pisorgpl

W środę wicepremier Jarosław Kaczyński uczestniczył w "społecznych obchodach" w przededniu Narodowego Święta Niepodległości. Podczas wygłoszonego przemówienia na placu Józefa Piłsudskiego odniósł się do sytuacji na wschodniej granicy. – Dziś stoimy jednak przed wielkimi wyzwaniami – stwierdził prezes PiS.

REKLAMA
Dzień przed Świętem Niepodległości rozpoczęły się uroczyste obchody 103. rocznicy odzyskania przez Polskę wolności. Jednym z punktów programu było przemówienie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego na placu marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie.
Prezes PiS złożył kwiaty pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego, Ofiar Smoleńskich i na Grobie Nieznanego Żołnierza. Po czym wygłosił krótkie przemówienie, w którym odniósł się m.in. do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.

Jarosław Kaczyński o sytuacji na granicy

Kaczyński zaczął od przypomnienia, że zawsze podczas takich obchodów mówił o historii. Jednak dziś należy mówić o teraźniejszości oraz o tym, co dzieje się na wschodniej granicy. – Dziś stoimy jednak przed wielkimi wyzwaniami. Chodzi o to, co dzieje się na naszej granicy wschodniej. Ale także przed tymi, których nie jest łatwo ujrzeć, ale które przychodzą do nas z Zachodu – powiedział.
– Jaki jest wspólny mianownik, dla tego, co się dzieje? Intencje są różne. Otóż jest tak, że bardzo wielu po obu stronach Europy nie chce zaakceptować naszej podmiotowości, perspektywy rozwoju i wzrostu siły i determinacji, aby być narodem wolnym, niezależnym i silnym. Bo tylko taka Polska może przetrwać – kontynuował.

"W czasie kryzysu strzeżcie się agentów"

Kaczyński mówił także o tych, którzy wewnątrz kraju "działają przeciw polskim interesom". Przywołał słowa Józefa Piłsudskiego, który mawiał, że "w czasie kryzysu strzeżcie się agentów". Prezes PiS stwierdził, że w sytuacji, kiedy potrzebujemy zjednoczenia "widzimy i słyszymy bardzo wiele głosów, które budują podstawy, że są inspirowane z zewnątrz".
– Mamy wewnętrzny front – zauważył Kaczyński. – Mimo wszystko musimy zwyciężyć i nie tylko zachować naszą wolność, ale zachować także perspektywę budowania naprawdę wolnej Polski – dodał.
– Jestem przekonany, że miliony polskich patriotów pójdą tą drogą, a wtedy z całą pewnością zwyciężymy, choć być może będzie to zwycięstwo trudne – zakończył.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut