W poniedziałek kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiała z samozwańczym prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką o kryzysie migracyjnym na granicy z Polską. We wtorek białoruski przywódca podzielił się z reżimowymi mediami przebiegiem rozmowy.
Aleksandr Łukaszenka opowiedział o rozmowie z Angelą Merkel. Zrzut ekranu z YouTube.com / BelTA
Aleksandr Łukaszenka i Angela Merkel omówili podobno kwestie związane z uchodźcami i sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. We wtorek samozwańczy prezydent Białorusi przedstawił, jak jego zdaniem przebiegała ta rozmowa.
– Doszliśmy do konsensusu, że nikt nie potrzebuje eskalacji - ani UE, ani Białoruś. My nigdy nie dążyliśmy do tej eskalacji. Po prostu powiedziałem, że tam na granicy po drugiej stronie jest ok. 20 tys. uzbrojonych ludzi. My nie rozmieściliśmy ani jednego plutonu na granicy. Ale mamy plany przeciwstawienia się wszelkiej agresji z ich strony. Takie polecenie dałem ministrowi obrony i innym generałom – powiedział Aleksandr Łukaszenka, którego cytuje agencja BelTA.
Drugim tematem, którym zająć się mieli Łukaszenka i Merkel to napływ uchodźców. Zdaniem przywódcy białoruskiego reżimu kraje Zachodu "absolutnie nie wiedzą, że Białoruś nie ściąga do siebie migrantów".
– Dziś te około 5 tys.osób wróciło do nas jesienią. My nie przywozimy uchodźców na Białoruś, tak, jak Polska. Tych, którzy przybywają na Białoruś legalnie, przyjmujemy tak jak w każdym innym kraju. Kto w najmniejszym stopniu naruszy prawo, jest odsyłany z powrotem do kraju, z którego do nas dotarł – oznajmił Łukaszenka.
Samozwańczy przywódca Białorusi poinformował także kanclerz Niemiec, że niepokoi go sytuacja humanitarna w obozie uchodźców na granicy z Polską.
– Obecnie przebywa tam ponad 2100 osób, a może nawet więcej, którzy są skoncentrowani na przejściu granicznym w Bruzgach. Problem jest taki, że jeśli Białoruś nie uratuje tych ludzi, a tym bardziej UE, która tych uchodźców nie wpuściła, to ich sytuacja się pogorszy. Dlatego z tymi ludźmi trzeba natychmiast coś zrobić – powiedział białoruski przywódca.
Zaatakował także Polskę, którą obwinił o agresywne zachowanie wobec migrantów oraz o dezinformację ws. pomocy humanitarnej dla koczujących na granicy ludzi.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut
