Ustawa, która pozwala na zweryfikowanie, czy pracownik jest zaszczepiony na koronawirusa, wciąż nie wpłynęła do Sejmu. Brak porozumienia w tej sprawie posłów Prawa i Sprawiedliwość bardzo ucieszył Grzegorza Brauna z Konfederacji. Do spekulacji na temat projektu PiS odniósł się również minister zdrowia Adam Niedzielski.
Grupa posłów PiS zapowiedziała projekt, który pozwala m.in. na sprawdzenie przez pracodawcę, czy pracownik się zaszczepił.
Projekt ustawy wciąż jednak oficjalnie nie trafił do Sejmu, a według nieoficjalnych doniesień posłowie mieli wycofywać swoje podpisy.
"To jest próba epatowania kolejnym szantażem" – oświadczył minister Adam Niedzielski.
Brak porozumienia w PiS
Przypomnijmy, że projekt ustawy, która będzie uprawniała pracodawcę do sprawdzenia, czy pracownik jest zaszczepiony na COVID-19 , zapowiedziała w środę grupa posłów PiS. O szczegółach nowych regulacji mówili Czesław Hoc oraz Paweł Rychlik. Nieoficjalnie mówi się, że autorem pomysłu był sam minister Adam Niedzielski.
Jednak z racji tego, że projekt od początku wzbudza duże kontrowersje, został przedłożony przez posłów PiS, a nie projekt rządowy. Parlamentarzyści na konferencji prasowej podkreślali, że jest to regulacja "na prośbę przedsiębiorców".
Ustawa pozwala m.in., aby dana firma działała bez pandemicznych limitów, ale tylko wtedy, gdy wszyscy pracownicy i klienci będą zaszczepieni. Pracodawca będzie też mógł przenieść niezaszczepionego pracownika do innego działu.
Od początku było jasne, że nie wszyscy w partii rządzącej będą popierać te zmiany. Mowa m.in. o Annie Marii Sierakowskiej, która od wiosny tego roku przewodniczy Parlamentarnemu Zespołowi ds. Sanitaryzmu.
Braun: Wygraliśmy bitwę. Niedzielski zaprzecza
Brak jednoznacznego porozumienia w PiS przy okazji ucieszył posła Konfederacji Grzegorza Brauna, który równie głośno sprzeciwia się "segregacji sanitarnej" oraz obostrzeniom w związku z koronawirusem. "Presja ma sens! Wygraliśmy bitwę, ale wojna trwa dalej!" – oświadczył pod informacją o domniemanym wycofywaniu się z projektu.
Tymczasem głos w sprawie zabrał szef resortu zdrowia. Podczas konferencji prasowej w Poznaniu zaprzeczył doniesieniom, jakoby posłowie PiS wycofywali swoje podpisy pod projektem ustawy. – 30 posłów, którzy podpisali ten dokument, nie wycofali swoich podpisów. To jest próba epatowania kolejnym szantażem – podkreśli cytowany przez RMF FM.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut
Projekt rzeczywiście odpowiada na zapotrzebowanie przedsiębiorców. Przewiduje w szczególności ochronę przedsiębiorców w sytuacji zwiększających się restrykcji, w kwestii organizacji swojej pracy, żeby uwzględniać postulat bezpieczeństwa pracowników, aby w kontakcie z klientem pracowały tylko osoby zaszczepione. To była inicjatywa hospicjów, które chciały mieć obowiązek szczepień pracowników dla bezpieczeństwa pacjentów.