Szokujące wydarzenia na gali FAME MMA. Ugryzienie przeciwnika i dyskwalifikacja
redakcja naTemat
21 listopada 2021, 12:19·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 21 listopada 2021, 12:19
W sobotę w trójmiejskiej Ergo Arenie odbyła się gala FAME MMA 12. Freak fightowe show kolejny raz nie zawiodło swoich fanów. Było sporo emocji, również tych pozasportowych. Jednym z największych przegranych został Jacek Murański. Podczas swojego debiutu został zdyskwalifikowany, przy okazji... gryząc rywala!
Reklama.
FAME MMA zyskuje coraz większą popularność w Polsce. To organizacja, w której toczone są pojedynki typu freak show fight. Mierzą się ze sobą głównie postaci znane ze świata mediów, celebryci, influencerzy.
Pojedynki toczone są na zasadach rywalizacji MMA. Choć mogą być też wyszczególnione starcia, które będą odbywać się w inny sposób, np. rywalizacja pięściarska.
Podczas sobotniej gali FAME MMA 12 w Ergo Arenie sporo emocji wzbudziła walka pomiędzy Jackiem Murańskim a Arkadiuszem Tańculą. Skończyło się na gwizdach pod adresem pierwszego z wymienionych, 52-latka, który z konieczności zastąpił podczas gali... swojego syna, Mateusza. Ten jednak nabawił się kontuzji, dlatego do walki stanął ojciec. Co nie było zbyt dobrym pomysłem, choć "show" zyskało.
– Liczyliśmy, że ta walka zakończy się w inny sposób, ale kilkukrotnie upominany Jacek Murański nadal popełniał faule. Sędzia Piotr Jarosz był cierpliwy i nie przerwał walki nawet po tym, jak Murański ugryzł swojego przeciwnika. [...] Po trzecim faulu sędzia główny stracił cierpliwość i przerwał walkę w czwartej rundzie dyskwalifikując Jacka Murańskiego! Szok – napisano na oficjalnym profilu organizatora.
Skończyło się na skandalu, z którego z twarzą próbował wyjść Murański. Sugerując szereg kontuzji, po których właściwie prosto z gali pojechał na SOR.
Poza gryzieniem rywala Murański dopuścił się też niedozwolonego trzymania siatki klatki, w której walczyli zawodnicy. Ostatecznie - kiedy złapał ją dwoma rękoma - sędzia przerwał pojedynek.
Walkę wieczoru wygrał za to Kasjusz "Don Kasjo" Życiński, pokonując jednogłośnie Michała "Boxdel" Barona. Przegrała za to Kamila "Kamiszka" Wybrańczyk, narzeczona pięściarza Artura Szpilki.