Wielki faworyt wciąż w grze o przejęcie polskiej kadry. Zaskakująca liczba aplikacji
Krzysztof Gaweł
22 listopada 2021, 11:18·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 listopada 2021, 11:18
Koniec konkursów na stanowiska trenerów polskich reprezentacji siatkarskich. Do soboty można było wysyłać aplikacje, teraz w PZPS ruszy procedura wyboru trenerów. Kadrę żeńską chcę prowadzić aż 24 trenerów, do pracy z mężczyznami zgłosiło się sześciu ochotników. Wśród zgłoszonych jest wielki faworyt, Serb Nikola Grbić. Decyzje powinny zapaść jeszcze w grudniu.
Reklama.
Jak przekazał Polski Związek Piłki Siatkowej, w sobotę o północy upłynął termin składania aplikacji na trenerów seniorskich reprezentacji Polski. Związek poszukuje następców Jacka Nawrockiego oraz Vitala Heynena, już w przyszłym roku Biało-Czerwonych czekają przecież mistrzostwa świata.
– Na adres dedykowany konkursowi żeńskiemu wpłynęły dwadzieścia cztery aplikacje dotyczące stanowiska trenera kadry kobiet. Wśród nich jest jedna wysłana przez polskiego trenera. Od dnia ogłoszenia konkursu zainteresowanie było duże. W gronie aplikujących jest wiele bardzo ciekawych kandydatur – powiedziała Aleksandra Jagieło, przewodnicząca Komisji Siatkówki Kobiet.
Aplikacji do objęcia kadry siatkarek jest bardzo dużo i to aż cztery razy więcej niż w przypadku męskiej kadry. Nic w tym dziwnego, mamy bardzo ciekawe pokolenie, a zespół ma wielki potencjał. W przypadku kadry siatkarzy sytuacja jest inna, aplikacji jest mało, bo w środowisku mówi się, że i tak konkurs wygra Nikola Grbić.
– Przez dłuższy czas nie nadchodziły żadne zgłoszenia. Można odnieść wrażenie, że zainteresowani nie chcieli ułatwiać zadania konkurentom i zapewne dlatego aplikacje napłynęły w ostatnim tygodniu. W sumie nadeszło sześć zgłoszeń, wśród których nie ma polskiego kandydata – przyznał Tomasz Paluch, członek prezydium zarządu PZPS odpowiedzialny za proces zbierania zgłoszeń na trenera reprezentacji męskiej.
I to jest niespodzianka, bo w gronie faworytów wymieniany był Michał Winiarski, który sam zadeklarował, że podejmie się pracy z drużyną. Czyżby okazało się, że zmienił zdanie? Na pewno do konkursu nie zgłosili się Włosi Andrea Anastasi i Alberto Giuliani, obaj skrytykowali formułę konkursu. Jest za to Serb Nikola Grbić, wielki faworyt i obecnie trener Sir Safety Perugia. Taką informację jako pierwsi podali dziennikarze Sport.pl.
– Na tym etapie, zgodnie z ustalonymi warunkami konkursu, nie mogę podać danych aplikujących, bez zgody samych zainteresowanych. Jest to początek drogi wyboru trenerów kadr narodowych. Podczas najbliższych posiedzeń Prezydium Zarządu PZPS i Zarządu podejmiemy kolejne kroki w celu wyłonienia najlepszych kandydatów – przyznał prezes Sebastian Świderski.
Kiedy poznamy nazwiska selekcjonerów? – Uprzedzam ewentualne pytania, ostateczny termin wyboru trenerów będzie determinowany przede wszystkim czasem niezbędnym dla podjęcia najbardziej optymalnej decyzji, poprzedzonej rzetelną analizą. Dziękuję bardzo wszystkim, którzy zgłosili chęć pracy z polską siatkówką – dodał sternik PZPS-u.
Prezydium zarządu PZPS zbiera się 26 listopada, posiedzenie Zarządu PZPS zaplanowane jest na 3 grudnia. Wydaje się, że najwcześniej wówczas poznamy następców Jacka Nawrockiego oraz Vitala Heynena.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut