
PiS gra na zwłokę?
Według przekazach informacji akta śledztwa sprawy Mariana Banasia przeczytało zaledwie kilku posłów. Zostały one udostępnione pod koniec września.Co dalej ze sprawą Banasia?
Wszystko wskazuje na to, że PiS obawia się braku sejmowej większości potrzebnej do uchylenia immunitetu, stąd gra na zwłokę. Według wiceszefowej sejmowej Komisji Regulaminowej posłanki Katarzyny Kotuli dziś nie jest oczywiste, co partia Kaczyńskiego zrobi ze sprawą Banasia.Decyzja polityczna, co zrobić z immunitetem Banasia, jeszcze nie zapadła. Najpierw wydawało się to przesądzone, prezes NIK stał się dla PiS niemal wrogiem publicznym numer jeden, ale dziś nie jest to takie oczywiste. Sprawę się dziwnie wycisza i już nie widać determinacji, by go pozbawić immunitetu. Może PiS uznało, że jest to niewygodne, więc nie ma co się spieszyć.
Banaś a UE
Brak działań ws. odebrania immunitetu może mieć związek z sytuacją Polski w UE i problemem z wypłatą pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy.Ostatnio Marian Banaś spotkał się z unijnym komisarzem ds. sprawiedliwości Didierem Reyndersem. "Tematem rozmów były m.in. niezależność NIK oraz rola i miejsce Izby w kontekście Krajowego Planu Odbudowy" – napisał na Twitterze szef NIK.
Wyciszono sprawę Banasia, by nie otwierać kolejnego pola walki z UE.