Barbara Nowak skrytykowała "Dziady" w reżyserii Mai Kleczewskiej, wystawiane w Teatrze Słowackiego w Krakowie.
Barbara Nowak skrytykowała "Dziady" w reżyserii Mai Kleczewskiej, wystawiane w Teatrze Słowackiego w Krakowie. Fot. Marek Lasyk / Repoerter
Reklama.
  • Barbara Nowak skrytykowała "Dziady" w reżyserii Mai Kleczewskiej, wystawiane w Teatrze Słowackiego w Krakowie
  • "Spektakl zawiera interpretacje nieadekwatne i szkodliwe dla dzieci i młodzieży" – napisała w specjalnym oświadczeniu małopolska kurator oświaty

  • "Odradzam organizację wyjść szkolnych na spektakl 'Dziady' w Teatrze J. Słowackiego. W mojej ocenie, haniebne jest używanie dzieła wieszcza A. Mickiewicza dla celów politycznej walki współczesnej opozycji antyrządowej z polską racją stanu" – skomentowała na Twitterze Barbara Nowak, dołączając do tego oficjalne oświadczenie Kuratorium Oświaty w Krakowie w sprawie najnowszej interpretacji "Dziadów" w krakowskim teatrze J. Słowackiego.
    Spektakl "Dziady" w reżyserii Mai Kleczewskiej według Barbary Nowak "zawiera i promuje treści, które pozostają w jawnej sprzeczności z celami wychowania młodych Polaków określonych w preambule Prawa Oświatowego".
    Oświadczenie w tej sprawie wydał już Teatr J. Słowackiego. W komunikacie opublikowanym przez Onet czytamy, że dyrekcja przyjęła stanowisko Barbary Nowak "z wielkim zdumieniem i zafrasowaniem".
    "Reżyserka bardzo uważnie podeszła do lektury dzieła Mickiewicza i przefiltrowała je przez polską teraźniejszość. (...) Powstał spektakl mądry, odważny, we wnikliwy sposób dialogujący zarówno z tekstem Mickiewicza, jak i z otaczającą nas rzeczywistością" – skomentował Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
    Cała sprawa wywołała sporo kontrowersji, a w komentarzach pod wpisem małopolskiej kurator oświaty pojawiły się liczne porównania do zamieszania wokół "Dziadów" w reżyserii Kazimierza Dejmka z 1968 roku. "I znowu 'Dziady', i znowu Mickiewicz. I znowu arogancja i buta represyjnej władzy. Coś wisi w powietrzu?" – napisał na Twitterze warszawski radny Piotr Żbikowski.

    "Jak w 1968. Szczują na 'Dziady'. Szczują na Michnika. Szczują na twórców i inteligencję. Szczują na młodzież" – podsumował z kolei Krzysztof Brejza.
    Czytaj także:

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut