Zdjęcie jest ilustracja do treści.
Zdjęcie jest ilustracja do treści. Fot. Jan Graczynski/East News

Policja pod nadzorem prokuratora pracuje w miejscu tragicznego zdarzenia, do którego doszło po godzinie 1:00 w nocy z piątku na sobotę w Szczecinie. W wyniku awantury domowej na miejscu zginęła 63-latnia kobieta, a druga w wyniku obrażeń zmarła w szpitalu. Sprawca zdarzenia odebrał sobie życie. Policję wezwał 11-latek, który był świadkiem awantury.

REKLAMA
Jak nieoficjalnie dowiedziało się RMF FM, do zdarzenia doszło w mieszkaniu przy ul. Romana w Szczecinie. Mieszkająca w nim rodzina zorganizowała imprezę urodzinową. W jej trakcie doszło do tragedii.
45-letni mężczyzna rzucił się z nożem w ręku na swoich bliskich. Pierwsza padła ofiarą jego teściowa. 63-letnia kobieta zmarła na miejscu. Miała dostać cios nożem w klatkę piersiową. Mężczyzna następnie ciężko ranił swoją 35-letnią żonę. Kobieta trafiła do szpitala, ale jej życia nie udało się uratować.
Po ataku mężczyzna popełnił samobójstwo wbijając sobie nóż w klatkę piersiową w okolicy serca. Nieoficjalnie mówi się, że powodem tego zdarzenia miała być zazdrość 45-latka o żonę.
Sekcja zwłok ma potwierdzić przebieg i przyczyny śmierci ofiar oraz sprawcy. Całe zdarzenie miał widzieć 11-letni syn pary, który zawiadomił policję.
Czytaj także: