Lionel Messi zdecydował się oddać swoją Złotą Piłkę, ta trafi do muzeum Barcelony
Lionel Messi zdecydował się oddać swoją Złotą Piłkę, ta trafi do muzeum Barcelony Fot. FRANCK FIFE/AFP/East News
Reklama.

Lionel Messi oddał swoją siódmą Złotą Piłkę

Lionel Messi krótko cieszył się swoją siódmą Złotą Piłką, odebrał ją w poniedziałek podczas uroczystej gali w paryskim Théâtre du Châtelet, w środę zaprezentował kibicom na Parc des Princes podczas meczu ligowego Paris Saint-Germain, a teraz zdecydował, że nagroda trafi do klubowego muzeum FC Barcelona. Dlaczego Argentyńczyk oddał byłej drużynie swoją nagrodę?

Być może dlatego, że to jeszcze w barwach Blaugrany wspiął się w 2021 roku na szczyt, prowadząc zespół do triumfu w Copa del Rey, a później został królem strzelców LaLiga i sięgnął po Copa America z reprezentacją Argentyny. Dopiero po mistrzostwach Ameryki Południowej piłkarz trafił do PSG, w barwach którego popadł w przeciętność i z pewnością na prestiżowe trofeum nie zasłużył.

Kibice będą zachwyceni, ale Złota Piłka nie dla Lewandowskiego

Kibice Barcy są zachwyceni, a jej były gwiazdor po raz kolejny pokazał, że jest do klubu bardzo przywiązany. Argentyńczyk poprzednie sześć Złotych Piłek również oddał do muzeum klubowego Dumy Katalonii, więc był konsekwentny. Gablota klubowa pełna jest trofeów, wywalczonych przez "Atomową Pchłę" i dzięki niej, nawet już po odejściu piłkarza. Informacje o decyzji gwiazdora podało jako pierwsze radio "Cadena SER".

Znamienne były słowa Leo Messiego na scenie Théâtre du Châtelet. "Robert, Ty zasłużyłeś na Złotą Piłkę w zeszłym roku. Powinieneś mieć tę nagrodę w swoim domu" – zwrócił się gwiazdor do kapitana reprezentacji Polski, oddając mu hołd i doceniając jego osiągnięcia. Być może na swoją siódmą nagrodę musiałby Argentyńczyk czekać jeszcze rok, ale jurorzy wyżej ocenili jego wyczyny nad popisy "Lewego".

Wielkie kontrowersje po ogłoszeniu wyników plebiscytu Złotej Piłki

Wyniki plebiscytu "France Football" wzbudziły w świecie futbolu lawinę komentarzy. Wsparcia polskiemu snajperowi udzielili m.in. Juergen Klopp czy Zlatan Ibrahimović, a chyba najdosadniej podsumował całą sytuację Patrice Evra, były reprezentant Francji. "Robert, ponownie zostałeś okradziony" – napisał w social mediach wybitny przed laty zawodnik. Lionel Messi ich zdaniem na trofeum tym razem nie zasłużył.
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut