Przedstawiciele mediów mogą ponownie pracować na terenie przygranicznym. Jednak na podstawie nowej ustawy, o tym, którzy dziennikarze mogą być tam obecni, decyduje Straż Graniczna. Do wjazdu została już dopuszczona pierwsza ekipa z czterech redakcji. To dwie telewizje, jedno radio i jedna agencja prasowa. Reporterów obowiązują ścisłe zasady.
Straż Graniczna dopuściła pierwszych dziennikarzy na "wizytę" w na terenie przygranicznym.
Pozwolenie dotyczy jedynie czterech redkacji.
Ich pobyt na granicy polsko-białoruskiej potrwa zaledwie 2-3 godziny.
Pierwsze media na granicy
Stan wyjątkowy, który zabraniał mediom obecności w niektórych powiatach przy polsko-białoruskiej granicy dobiegł końca. Jednak na podstawie nowej ustawy o ochronie granic, wpuszczanie dziennikarzy na ten obszar, jest uzależnione od decyzji komendanta Straży Granicznej.
Jak ustalił branżowy portal Press.pl, pierwsza taka selekcja redakcji już nastąpiła. W związku z tym pierwsza grupa dziennikarzy ma wjechać na teren przygraniczny w piątek wczesnym popołudniem. Jednak przejazd, który SG nazywa "wizytą", potrwa zaledwie 2-3 godziny. Dopuszczonymi mediami są:
PAP;
TVP;
Polsat;
Radio Eska.
W piątek 3 grudnia ruszyło też Centrum Prasowe w Popławcach w woj. podlaskim. Jest to miejsce, w którym odbywać się będą m.in. konferencje prasowe oraz szkolenia, które mają być obowiązkowe dla dziennikarzy chcących wjechać na teren przygraniczny.
Nowe wytyczne dla dziennikarzy
Przed wjazdem do strefy przygranicznej wymagana będzie specjalna akredytacja. Z uwagi na sytuację epidemiczną w centrum prasowym jednocześnie może pracować jeden zespół z danej redakcji. W skład jednego zespołu mogą wchodzić maksymalnie trzy osoby.
Ponadto będzie trzeba wypełnić wiele dokumentów. Dziennikarze będą musieli podpisać m.in. oświadczenie o świadomości ryzyka, jakie im grozi. Co istotne, nawet po wjeździe na teren objęty zakazem przemieszczania, Straż Graniczna będzie mogła powiedzieć, by nie filmować konkretnych budynków lub ludzi.
Po strefie przygranicznej przedstawiciele mediów będą mogli poruszać się tylko pojazdami SG lub polskiego wojska i jedynie po wyznaczonej przez funkcjonariuszy trasie. Każdy dziennikarz przejdzie przeszkolenie z "zakresu sytuacji geopolitycznej" na Wschodzie.
Do najważniejszych założeń ustawy należy wprowadzenie czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze strefy nadgranicznej osób obcych w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa państwa lub porządku publicznego.
Zakaz będzie wprowadzany w drodze rozporządzenia szefa MSWiA po zasięgnięciu opinii komendanta głównego SG na czas określony. Zakaz wjazdu i przemieszczania się nie dotyczy zamieszkujących tam osób, a także tych, którzy prowadzą tam działalność gospodarczą, wykonujących pracę zarobkową czy prowadzących gospodarstwa rolne.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut