Krystyna Melion nie żyje.
Krystyna Melion nie żyje. Fot. Facebook/Dwójka - Program 2 Polskiego Radia

W niedzielę, 5 grudnia Polskie Radio poinformowało o śmierci Krystyny Melion, legendy polskiej szkoły reportażu radiowego. Melion była autorką kilkuset reportaży i dokumentów radiowych. W 1969 roku została wyróżniona Złotym Mikrofonem za wybitne osiągnięcia twórcze dla radia publicznego.

REKLAMA

Zmarła Krystyna Melion

"Zmarła Krystyna Melion – znakomita reportażystka, legenda polskiej szkoły reportażu radiowego, autorka kilkuset reportaży i dokumentów radiowych, wyróżniona w 1969 Złotym Mikrofonem"– czytamy na profilu Polskiego Radia.

Przedstawicielka szkoły warszawskiej w reportażu, w którym dążyła do czystej formy, czyli autentycznego dźwięku i głosu bohatera jako najważniejszego budulca opowieści.

Krystyna Melion w 1974 roku jako pierwsza autorka z Polski otrzymała nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Multimedialnych Premios Ondas w Barcelonie za "Głębokie zanurzenie".
Inne ważne jej reportaże to: "Dwie godziny, 40 minut, 15 sekund byłem z narzeczoną", "Bronek i jego dwójka" oraz "Cygańskie largo".
W 1969 roku została wyróżniona Złotym Mikrofonem za wybitne osiągnięcia twórcze dla radia.
Melion w 2015 r. została uhonorowana Nagrodą Specjalną Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia za "swoją twórczość, która jak magnes z ogromną siłą przyciągała do radia różne pokolenia młodych adeptów sztuki reportażu".
Z kolei, w 2016​ r. podczas Ogólnopolskiego Konkursu Reportażystów otrzymała nagrodę "Magnes reportażu", ponieważ swoją działalnością, którą kontynuowała także na emeryturze, przyciągnęła do radia wielu nowych reportażystów.

Hanna Bogoryja-Zakrzewska o zmarłej legendzie

Krystynę Melion wspomina na Facebooku dziennikarka i reportażystka Hanna Bogoryja-Zakrzewska, która z nią pracowała.
"Bałam się dnia, w którym będę musiała to napisać. Krysia Melion odeszła. Mój wzór. Inspiracja. Mistrzyni" – wyznała.
Dziennikarka wspomina też, gdy pierwszy raz usłyszała reportaż "Głębokie zanurzenie", który opowiada o rekordziście świata w pływaniu stylem klasycznym Marku Petrusewiczu, który po amputacji nogi został trenerem pływackim sportowców niepełnosprawnych.
"To była godzina 18.15. Godzina, która zmieniła moje życie. Gdy reportaż dobiegł końca, wstałam, znalazłam białą kartkę i zapisałam na niej: Chcę pracować w radiu razem z Krystyną Melion. Od tego momentu, czyli pierwszego roku moich studiów, wszystko, co robiłam, było temu podporządkowane" – napisała dziennikarka.