Tym sposobem za przyjęciem petycji o zmianie nazwy
ronda Dmowskiego na
rondo Praw Kobiet głosowało 34 radnych, zaś przeciwnych było 19 i tylko 5 osób wstrzymało się od głosu w tej sprawie. Przegłosowana uchwała nie oznacza jednak zmiany nazwy skrzyżowania.
Głosy sprzeciwu ws. petycji
– Zlikwidowanie ronda Dmowskiego utworzyłoby ogromną wyrwę w łańcuchu narodowej pamięci – mówił przed głosowaniem radny
PiS Filip Frąckowiak. Podobnego zdania był jego partyjny kolega Jacek Cieślikowski. – Nie rozumiem po co do tego wracać. Uważam, że jest to psucie Warszawy. To miejsce niezmiernie rozpoznawalne i dla warszawiaków i dla osób przyjeżdżających do stolicy – stwierdził polityk.