Reklama.
O poniedziałkowych zmianach personalnych na wysokich szczeblach w Elektrowni Bełchatów poinformowała w środę Sandra Apanasionek, rzeczniczka spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, w której skład od 2010 roku wchodzi elektrownia.
Apanasionek przekazała TVN 24, że 13 grudnia Małgorzata Janowska została powołana na stanowisko dyrektora ekonomiczno-finansowego. – Zatrudnienie nastąpiło zgodnie z obowiązującymi w spółce procedurami rekrutacyjnymi – dodała.
Czytaj także: Nauczycielka plastyki z PiS w radzie nadzorczej Energi. Odeszła i wróciła po....11 tygodniach
Podkreślała, że Janowska z PGE współpracuje od 2016 roku, a dotychczas zarządzała pracą w departamencie rachunkowości. Teraz w ramach swoich obowiązków ma m.in. "usprawniać procesy w obszarze finansów, m.in. w kontekście realizowanego procesu transformacji sektora energetyki konwencjonalnej, w którym Elektrownia Bełchatów ma odegrać ważną rolę stabilizatora polskiego systemu elektroenergetycznego".
Rzeczniczka spółki zapewniała, że Janowska ma odpowiednia wykształcenie i od wielu lat pracuje w sektorze finansowym, a przez 12 lat działała na stanowiskach menadżerskich w oddziałach banków, m.in. BIZ Bank SA , Credit Agricole Bank Polska i Alior Bank.
Posłanka klubu PiS nową dyrektorką w Elektrowni Bełchatów
Małgorzata Janowska w czerwcu, wraz z Zbigniewem Girzyńskim i Arkadiuszem Czartoryskim, odeszła z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, argumentując to m.in. odmiennym podejściem do górnictwa i energetyki niż to prezentowane przez rząd. – Niestety nie mogę w czymś takim uczestniczyć – stwierdziła wówczas.Szybko jednak wróciła w szeregi klubu PiS, ale dokładniej przeszła do Partii Republikańskiej. – Poróżnił nas stosunek do pewnych spraw związanych z energetyką i przyszłością Bełchatowa. Doszliśmy jednak do konkretnego porozumienia. Uczestniczył w tym także premier Mateusz Morawiecki – mówił w połowie lipca na konferencji prasowej lider PiS Jarosław Kaczyński, gdy ogłosił powrót do klubu Janowskiej.
– Cieszę i dziękuję panu prezesowi i panu prezesowi Adamowi Bielanowi, również premierowi Mateuszowi Morawieckiemu za długie dyskusje na temat energetyki, bo faktycznie powodem mojego wyjścia z klubu były właśnie kwestie różnic widzenia energetyki, albo raczej braku rozmów – tłumaczyła posłanka.
– Walczę o moje miasto Bełchatów, o mój region, a przede wszystkim o mieszkańców, żeby mieli zagwarantowaną pracę, bezpieczeństwo i czuli się dobrze w swoim mieście – dodała.