Rząd zakłada, że do V fali epidemii koronawirusa żadnych nowych obostrzeń nie będzie. Taka decyzja miała zostać podjęta na podstawie modeli, które wykorzystują ministrowie. Wynika z nich, że po świętach liczba zakażeń na COVID-19 zacznie spadać.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Napisz do mnie:
natalia.kaminska@natemat.pl
"Rząd zakłada, że po świętach Bożego Narodzenia liczba nowych zakażeń koronawirusem zacznie spadać. Liczy, że trzytygodniowy okres świątecznego zamknięcia szkół ograniczy transmisję koronawirusa i sprawi, że statystyki po Nowym Roku będą niższe od obecnych" – informuje radio RMF FM.
Przypomnijmy, że szef resortu zdrowia już ogłosił, że apogeum zakażeń i hospitalizacji w czwartej fali mamy za sobą. Z informacji radia wynika, że rządzącynie planują wprowadzać nowych restrykcji aż do kolejnej fali pandemii. "Założenia rządu są optymistyczne, bo tylko częściowo uwzględniają nowy wariant - Omikron, który jest bardziej zakaźny" - zwraca uwagę RMF FM.
Ostatnia tura obostrzeń obowiązuje od 15 grudnia
Najnowszą turę obostrzeń rząd wprowadził od 15 grudnia. Zmiany dotyczą między innymi obniżenia limitów do 30 proc. w lokalach usługowych. Limit osób będzie można przekroczyć, jeżeli przedsiębiorca, właściciel lokalu czy organizator imprezy będzie mógł wykazać, że weryfikuje certyfikaty szczepień.
Ponadto rząd wprowadził obowiązek (podkreślono jednak, że nie będzie to przymus) szczepień dla medyków, nauczycieli i służb mundurowych od 1 marca 2022 roku. Zarządzono również, że uczniowie szkół podstawowych i średnich od 20 grudnia do 9 stycznia przejdą na naukę zdalną.
Omikron rozprzestrzenia się szybciej niż Delta
Przypomnijmy, że Światowa Organizacja Zdrowia uważa, że wariant Omikron rozprzestrzenia się szybciej niż Delta. Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus ostrzegł, że jest "bardziej prawdopodobne", iż osoby zaszczepione lub wyleczone z koronawirusa mogą zostać zarażone lub ponownie zainfekowane.
– Obecnie istnieją spójne dowody na to, że Omicron rozprzestrzenia się znacznie szybciej niż wariant Delta – powiedział szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus na briefingu informacyjnym w Szwajcarii. Zaznaczył, że wariant koranawirusa Omikron powoduje zakażenia u osób już zaszczepionych lub tych, które wyzdrowiały po chorobie COVID-19.
Warto wspomnieć, że już kilka dni temu ukazały się wyniki badania przeprowadzonego przez londyński uniwersytet Imperial College. Wynikało z niego, że wariant koronawirusa Omikron może pięciokrotnie częściej powodować reinfekcję koronawirusem niż Delta. Co więcej, jest podobnie niebezpieczny, co ten drugi szczep.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut