Paweł Kukiz pierwszy raz wypowiedział się w sprawie tzw. Lex TVN. – Zagłosowałem zgodnie ze swoim sumieniem, nawet gdyby PiS się wycofał, ja i tak bym to popierał. Nie była to żadna umowa, żadna dogadana sprawa – zaznaczył.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Kukiz o Lex TVN
Paweł Kukiz wypowiedział się na temat przegłosowanej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, tzw. Lex TVN. Głosami posłów Prawa i Sprawiedliwości i części posłów Kukiz’15 kontrowersyjna ustawa została przyjęta. Teraz czeka na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.
Za przyjęciem ustawy opowiedział się również Paweł Kukiz.– Zagłosowałem zgodnie ze swoim sumieniem, nawet gdyby PiS się wycofał, ja i tak bym to popierał. Nie była to żadna umowa, żadna dogadana sprawa – obwieścił.
Podkreśla, że od lat nie ukrywał, że jest zwolennikiem repolonizacji mediów.
– Mam ten komfort, że od 2015 roku mówiłem o dekoncentracji mediów. Jestem zwolennikiem polskiego kapitału w polskich mediach. W TVN 100 proc. kapitału należy do USA, nigdzie nie ma takiej sytuacji – powiedział w rozmowie z Polskim Radiem 24.
Jak ocenił, podczas ostatniego posiedzenia Sejmu "zaistniała możliwość osłabienia sterowania przez media i kapitał zagraniczny" opinią publiczną.
Lex TVN i reasumpcja
Kiedy w sierpniu Sejm pierwszy raz głosował nad Lex TVN, głosowanie wygrała opozycja. Jednak Elżbieta Witek zdecydowała o reasumpcji głosowania. W ponowionym głosowaniu Prawo i Sprawiedliwość miało większość. Zdanie zmieniło trzech posłów Kukiz'15 - Paweł Kukiz, Stanisław Żuk i Jarosław Sachajko. Kukiz został oskarżony o układ z Kaczyńskim. Później bronił się, że postąpił w ten sposób, aby nie doszło do obalenia rządu i rozpisanie nowych wyborów.
Po kilku miesiącach od tego wydarzenia mówi wprost, że świadomie głosował za ustawą, bo nie podoba mu się, że właścicielem TVN jest amerykański koncern Discovery.
"Czułem wściekłość"
Paweł Kukiz skomentował również niedzielne protesty w sprawie obrony stacji. Jego zdaniem są one bezsensowne, zmian nie powinno się wypracowywać na ulicy, tylko za sprawą odpowiednich ustaw.
– Czułem wściekłość – zaznaczył. – Patrzyłem na tych ludzi i wkurzałem się, że biegają po ulicy i nic z tego nie wynika. Gdyby byli za referendum, to miałoby to sens. A bieganiny po ulicy z transparentami nie mają żadnego przełożenia na zmiany. Trzeba zażądać zmian ustrojowych, a nie biegać z każdym tematem po ulicach – stwierdził.
Paweł Kukiz: Onet kłamie
Dziennikarze Onetu zwrócili uwagę Pawłowi Kukizowi na gołosłowność. Poseł zaznaczył, że nie będzie głosował tak, jak PiS, póki w ławach sejmowych zasiada Łukasz Mejza. Jednak zaznaczył, że podejmie te kroki od przyszłego roku.
– Onet kłamie. Powiedziałem wyraźnie u Rymanowskiego (w Polsat News – przyp. red.), że nie będę głosował z PiS od nowego roku, jeśli wiceministrem dalej będzie Łukasz Mejza. Oni tej daty nie podali, to manipulatorzy – powiedział w wywiadzie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut