Od niedzieli 26 grudnia w rządzonym przez talibów Afganistanie wprowadzono nowy zakaz dla kobiet. Nie mogą one wybrać się w podróż, dłuższą niż 72 km, bez asysty bliskich męskich krewnych. Nie wolno im także przemieszczać się bez hidżabu oraz słuchać muzyki. Firmy transportowe i prywatni przewoźnicy zostaną ukarani, jeśli złamią ten ograniczenia.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Napisz do mnie:
weronika.tomaszewska@natemat.pl
Nowe zakazy dla kobiet w Afganistanie
Rzecznik Ministerstwa Promocji Cnoty i Zapobiegania Występkom, Sadeq Akif Muhadżir przedstawiając nowe przepisy zaznaczył, że sformułowanie: "jeśli nie towarzyszą im (kobietom) bliscy krewni", odnosi się wyłącznie do mężczyzn.
Wyjaśnił też, że kobiety, które nie zakryją głowy tradycyjną chustą, nie będą mogły korzystać z środków transportu. W Afganistanie wprowadzono też zakaz słuchania muzyki zarówno gdy podróżuje się publicznie lub prywatnie.
Według informacji, które podała agencja AFP, resort promujący cnotę i walczący z występkiem nie określił dokładnie, co może być uznane za hidżab. W wielu prowincjach kobiety noszą po prostu chustki na głowie, lecz w rozumieniu niektórych integrystów powinny również zakrywać twarz i nosić muzułmańską burkę.
Sikorski o nowych zakazach dla kobiet w Afganistanie
Radosław Sikorski za pośrednictwem mediów społecznościowych skomentował obowiązujące od niedzieli nowe ograniczenia dla tamtejszych kobiet. "W Afganistanie też powrót do tradycji" – napisał ironicznie polityk.
Sytuacja praw kobiet w Afganistanie
Sytuacja kobiet w Afganistanie wciąż się pogarsza. Nowe zasady wprowadzono zaledwie kilka tygodniu po tym, gdy zakazano wyświetlania jakichkolwiek filmów fabularnych, w których występują aktorki. Z kolei prezenterkom telewizyjnym nakazano noszenie hidżabów.
"Po latach względnie liberalnego podejścia do korzystania przez Afganki z praw, którymi po ponownym przejęciu władzy w sierpniu 2021 roku przez talibów, cieszą się znowu wyłącznie mężczyźni, w Afganistanie dopełnia się proces stopniowego wykluczania kobiet ze sfery publicznej" – donosi AFP.
Talibowie zakazali już kobietom udziału w sporcie i przebywania na stadionach. Zabronili dziewczynom uczęszczania do szkół, jednak nie we wszystkich częściach kraju ten nakaz jest egzekwowany.
AFP podaje, że w dekrecie o przestrzeganiu praw kobiet (wydany niespełna miesiąc temu), który w zamyśle talibów miał im zjednać przychylność Zachodu, nie ma ani słowa o prawie kobiet do edukacji.
Nie podano w nim też nic o ich zatrudnieniu w służbie publicznej. Agencja dodała, że w tej kwestii sytuacja może być rozwojowa, bowiem Afganistan pilnie potrzebuje pomocy międzynarodowej, a większość donatorów uzależnia ją od respektowania praw kobiet.
Przekazano wcześniejszym pracowniczkom administracji, by nie wracały do pracy do czasu opracowania przez rządzących "nowego planu". Co więcej, Ministerstwo Spraw Kobiet zostało zlikwidowane, a na jego miejsce powstało Ministerstwo Promocji Cnoty (istniało ono w latach 90. za czasów talibów).
Przywódcy talibów twierdzą, że nakazano sądom w Afganistanie sprawiedliwe traktowanie kobiet, zwłaszcza wdów ubiegających się o spadek. Tłumaczą, że obostrzenia dotyczące pracy i edukacji kobiet mają na celu ich ochronę.