"Ulica i zagranica (Ameryka), czyli presja ma sens. Niech nikt już nie mówi, że nie warto, że się nie da, że nic nie możemy. Możemy i musimy" – ocenił zaraz po konferencji prezydenta lider PO Donald Tusk. Andrzej Duda zawetował w poniedziałek "Lex TVN".
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Napisz do mnie:
natalia.kaminska@natemat.pl
Andrzej Duda podjął decyzję w sprawie ustawy o radiofonii i telewizji, nazywanej "Lex TVN". Podczas konferencji prasowej ogłosił, że odmawia podpisania ustawy. Odmówił też skierowania jej do Trybunału Konstytucyjnego. Głowa państwa miała wątpliwości między innymi w sprawie przestrzegania wolności słowa, prawa prowadzenia działalności gospodarczej oraz zachowania pluralizmu mediów.
Tusk po decyzji Dudy: presja ma sens
Zaraz po konferencji pojawił się komentarz lidera PO. "Ulica i zagranica (Ameryka), czyli presja ma sens. Niech nikt już nie mówi, że nie warto, że się nie da, że nic nie możemy. Możemy i musimy" – napisał chwilę po konferencji prezydenta lider PO Donald Tusk.
Dodajmy, że w południe w poniedziałek Andrzej Duda poinformował, że rozpatrywał ustawę pod kątem ochrony prawa do prowadzenia działalności gospodarczej oraz przestrzegania umów zawieranych między Ameryką a Polską.
– Ustawa wprowadza wyraźne ograniczenie, że podmiot zagraniczny spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, nie może posiadać w naszym kraju więcej niż 49 proc. akcji lub udziałów w spółce posiadającej koncesję medialną – przyznał.
Duda wetuje "Lex TVN" i kieruje ją do Sejmu
Ostatecznie polityk zadecydował o zawetowaniu ustawy "Lex TVN" i skierowaniu jej do ponownego rozpatrzenia przez Sejm. – Odmawiam podpisania nowelizacji ustawy i kieruję ją do Sejmu. To znaczy, że tę ustawę wetuję i zamykam ten temat – ogłosił.
Głowa państwa zaapelowała do rządzących i opozycji o pracę nad dokumentem ponad podziałami. – Trzeba zrobić to w sposób uporządkowany. Bez wrzutek legislacyjnych, bez naruszania prawa i niepotrzebnego niepokojenia obywateli – tłumaczył.
Prezydent wątpi, czy pół roku na pozbycie się udziałów jest uczciwe wobec przedsiębiorców. – Mówimy też o spółce, która te koncesję uzyskała. Państwo Polskie w świetle prawa udzieliła tę koncesję – podkreślił.
Według Dudy mogło dojść do naruszenia tak zwanych interesów w toku. – Mamy do czynienia z ingerencją w prawa już obowiązujące. Wszystko sprowadza się do tego przepisu przejściowego – zaznaczył.
Prezydent dodał, że mogło dojść także do naruszenia konstytucyjnych norm, jakie obowiązują podczas procedowania ustaw w parlamencie.
Przypomnijmy, że Sejm nie ma niezbędnej większości, by móc odrzucić weto prezydenta. Oznacza to, że "Lex TVN" nie zostanie wprowadzone w życie, o ile Zjednoczona Prawica nie zastosuje się do zaleceń głowy państwa.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut