Awantury pod Andrzejówką i całkowita blokada ruchu. Interweniowała policja
redakcja naTemat
27 grudnia 2021, 15:26·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 27 grudnia 2021, 15:26
Setki aut, awantury i mandaty. Pod schroniskiem PTTK "Andrzejówka" w niedzielę było bardzo nerwowo. W tłumie turystów pojawiła się policja.
Reklama.
"Nie wiemy, co bardziej do nas przyciąga? Słynna pomidorowa na oliwie czy te wielgaśne schabowe, a może własnoręcznie robiona szarlotka? (...) Tak całkiem serio, może to najwyższa pora, żeby samorząd i powiat zastanowił się nad nowymi parkingami? Nasz parking pomieści może 35-40 aut. Mamy oczywiście rozwiązanie, ale zostało całkowicie zhejtowane, więc czekamy na ruch władz lokalnych, bo co my żuczki małe możemy?" – czytamy na profilu "Andrzejówki".
Schronisko PTTK położone jest na Przełęczy Trzech Dolin pod szczytem Waligóry w Sudetach Środkowych. Piękna okolica przyciąga tłumy turystów i nie inaczej było w świąteczną niedzielę, 26 grudnia. Infrastruktura nie wytrzymała jednak tego zainteresowania – kierowcy zostawiali samochody w niedozwolonych miejscach i ostatecznie nikt na górę nie mógł wjechać ani z niej zjechać. Doszło do awantur i kłótni.
Portal dziennik.walbrzych.pl informuje, że najazd turystów doprowadził do zablokowania ruchu i żeby opanować sytuację, interweniować musiała policja – wprowadzono ruch jednokierunkowy, a kierowcy jadący w stronę schroniska czasowo nie byli wpuszczani na górę. Wystawiono również mandaty za nieprawidłowe parkowanie.
Oblegana "Andrzejówka" już wcześniej komunikowała problemy w związku z ogromnym zainteresowaniem – proponowano zamknięcie wjazdu na przełęcz lub zezwolić na wjazd jedynie narciarzom i gościom schroniska. Łatwo się domyślać, że internauci na propozycję ograniczenia czegokolwiek zareagowali mało entuzjastycznie. Innym pomysłem było stworzenie połączenia autobusowego do schroniska.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut