
Podwyżka cen gazu o prawie 1000 procent? Brzmi jak żart, ale wyliczenia, którymi podzieliła się wiceprezydent Warszawy naprawdę zwalają z nóg. W rekordowe rachunki po podwyżkach coraz trudniej uwierzyć.
REKLAMA
"Podwyżka cen gazu na 2022 rok ma wynieść około 54 procent? A co powiecie na podwyżkę 815 procent? Nasza miejska przychodnia zdrowia w 2021 roku płaciła 112 tysięcy złotych rocznie. W 2022 ma płacić 880 tysięcy" – pisała w sieci 28 grudnia rano Renata Kaznowska.
Wiceprezydent Warszawy w załączniku pokazała odpowiednie rachunki, o czym informował Krzysztof Sobiepan w INNPoland.pl. Niestety, ten rekord w opłatach został szybko pobity, o czym Kaznowska wspomniała wieczorem, w kolejnym wpisie na Twitterze.
"Mój poranny tt o rekordowym wzroście ceny gazu dla przychodni o 815 proc. już rekordem nie jest. ZGN Warszawa Włochy otrzymał ofertę przetargową ze wzrostem cen o 980 proc. Za tę podwyżkę mają zapłacić lokatorzy. Piszemy protest do URE" – przekazała przedstawicielka stołecznego ratusza.
Wyliczenia przedstawione w tabelce są przytaczające. Dla przykładu, mieszkaniec, który za gaz płacił do tej pory 101,68 zł, będzie musiał wyłożyć 640,05 zł. Zużycie energii za 231,33 zł, po podwyżce zamieni się w rachunek na kwotę... 1 500,02 zł.
