Świątek wraca do rywalizacji mądrzejsza i bardziej doświadczona. "Myślę, że będzie łatwiej"
Krzysztof Gaweł
30 grudnia 2021, 19:56·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 30 grudnia 2021, 19:56
Iga Świątek przed startem sezonu 2022 udzieliła obszernego wywiadu oficjalnemu portalowi WTA. Polka opowiedziała o trudach sezonu 2021, zbieraniu doświadczenia i swoich zapatrywaniach na kolejny rok pełen wyzwań. – Myślę, że teraz będzie dużo łatwiej. Jestem mądrzejsza jako tenisistka, rozwinęłam się i potrafię łatwiej wygrywać. Cieszę się, bo to zaprocentuje – przyznała nasza 20-latka, która już 3 stycznia rusza do gry w Adelajdzie.
Reklama.
– Przed sezonem 2021 byłam ciekawa, czy będę w stanie podołać wszystkim oczekiwaniom. Wiem, że czasem stać mnie na lepsze wyniki, ale mijający rok i tak był dla mnie naprawdę udany. Ciekawiło mnie też to, czy poza graniem w tenisa i byciem znaną osobą znajdę czas na to, by po prostu usiąść i odpocząć. Dopiero po igrzyskach w Tokio okazało się, że faktycznie jest na to czas – opisała swoje wrażenia po bardzo udanym roku nasza mistrzyni.
Iga Świątek w 2021 roku usadowiła się na dobre w czołówce żeńskiego tenisa na świecie, jako jedyna zawodniczka dotarła przynajmniej do czwartej rundy każdego turnieju wielkoszlemowego, kończąc rok na dziewiątym miejscu na świecie. 20-latka harowała jak wół, ale dało to świetne efekty.
– Początek roku był pełen wyzwań, miałam mnóstwo energii i wielki entuzjazm z tego, gdzie się znalazłam. Sama nie pozwalałam sobie na odpoczynek. Teraz wiem, że nastawienie jest niezwykle ważne i że nie mogę zachowywać się tak, jak przed triumfem we French Open. Chciałabym móc cieszyć się grą i nie mieć wielkich oczekiwań, tylko robić swoje. Nie jestem jeszcze tego dobrym przykładem, nie osiągnęłam jeszcze tego poziomu, choć w każdym turnieju to mój cel – opowiadała Polka.
Teraz przed naszą znakomitą zawodniczką z Raszyna sezon 2022 i kolejne wyzwania.
– Sezon będzie bardzo ciekawy, a ja zastanawiam się, czy starczy mi energii do końca i czy tydzień wolnego od pracy między sezonami wystarczy, by w pełni naładować baterie. Przed rokiem nie miałam tego problemu, bo w 2020 roku zagraliśmy tylko cztery turnieje. Ostatni rok był intensywny, sporo było grania i mnóstwo podróży. Myślę, że teraz będzie dużo łatwiej. Jestem mądrzejsza jako tenisistka, rozwinęłam się i potrafię łatwiej wygrywać. Cieszę się, bo to zaprocentuje – uważa Iga Świątek.
Czy znajdzie czas na wypoczynek i ładowanie baterii? – Całym sztabem pracujemy nad tym, bym miała więcej czasu na odpoczynek i oderwanie się od tenisa. Powinno być łatwiej, teraz już wiemy, z czym wiąże się gra na najwyższym poziomie przez cały rok. Mam nadzieję, że będę miała więcej wolnego i więcej okazji, by pojawić się w domu i odpocząć – oceniła Polka.
Świątek rozpocznie sezon 2022 w Adelajdzie, gdzie przed rokiem sięgnęła po triumf. – Pojechałam tam po Australian Open, to było spokojne i przyjazne miejsce. Nie musiałam się stresować, to był niemal wypoczynek. Na pewno pod względem mentalnym. Choć grałam tam na najwyższym poziomie. Takie mniejsze turnieje potrafią sprawić wielką frajdę – zakończyła z uśmiechem Iga Świątek.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut