Liberalne przepisy dotyczące obostrzeń związanych pandemią COVID-19 sprawiły, że do Polski przyjeżdżają turyści z całej Europy. W święta i na sylwestra przyjechały setki turystów z Czech i Słowacji, gdzie obostrzenia są znacznie większe. Obostrzenia, które obowiązują w turystyce, mogą zachęcić do przyjazdu w góry miłośników białego szaleństwa, zwłaszcza tych, którzy są sceptycznie nastawieni do szczepionek.
Tej zimy polskie góry mogą stać się celem wyjazdu tysięcy turystów, zwłaszcza tych niezaszczepionych. Wszystko przez niewielkie ograniczenia w turystyce w porównaniu do innych krajów europejskich.
Jakie obostrzenia obowiązują turystów i narciarzy w Europie
Najbardziej restrykcyjne przepisy obowiązywały narciarzy, którzy chcieli szusować na Słowacji. Stoki zostały otwarte dopiero 25 grudnia 2021 roku, jednak nie dla wszystkich. Mogą z nich korzystać wyłącznie osoby w pełni zaszczepione oraz ozdrowieńcy. Gondole, którymi przewożeni są narciarze, mogą być wypełnione jedynie w 25 proc. Problematyczny może okazać się także nakaz zakrywania ust i nosa także na wolnym powietrzu.
Narciarze, którzy chcą się wybrać do Czech, muszą pamiętać o konieczności wykonania testu na covid przed wjazdem. Z obowiązku tego zwolnione są osoby poniżej 12-tego roku życia oraz osoby, które przyjęły dawkę przypominającą szczepienia. Po pomyślnym przekroczeniu granicy na stokach narciarskich będą mogły się bawić jedynie osoby w pełni zaszczepione lub ozdrowieńcy. Podobnie z hoteli, lub restauracji będą mogły korzystać osoby z paszportem covid.
Wybierając się do Francji narciarze muszą pamiętać o konieczności zabrania ze sobą paszportu informującego o szczepieniu lub statusie ozdrowieńca. Zamiennie można posiadać test z negatywnym wynikiem nie starszy niż 48 godz. w przypadku testu antygenowego oraz 72 godz. w przypadku testu RT-PCR. Przewidywane jest jednak zaostrzenie ograniczeń, jeżeli ilość zachorowań będzie rosnąć. Wówczas korzystać ze stoków będą mogły wyłącznie osoby zaszczepione i ozdrowieńcy.
Turyści wybierający się do Austrii muszą pamiętać o certyfikacie 2G, czyli zaświadczeniu o szczepieniu lub statusie ozdrowieńca. Dodatkowo trzeba posiadać także aktualny negatywny wynik testu PCR, który jest nie starszy niż 72 godz. Z testu zwolnione są osoby, które przyjęły przypominającą dawkę szczepionki. Turyści, którzy będą chcieli skorzystać z hotelu, restauracji lub wyciągu narciarskiego, będą musieli posiadać dowód zaszczepienia lub wyzdrowienia. Tu nie będą honorowane żadne testy.
Chcąc wyjechać do Włoch konieczne będzie okazanie negatywnego wyniku testu antygenowego wykonanego nie później niż 24 godz. przed przekroczeniem granicy lub testu molekularnego wykonanego na 48 godz. przed przekroczeniem granicy. Szczepienie nie zwalnia z obowiązku wykonania testu. Inaczej jest w przypadku korzystania z barów, restauracji, kin, teatrów czy siłowni, gdzie wstęp mają wyłącznie osoby zaszczepione.
Przy wjeździe do Szwajcarii niezbędne jest okazanie negatywnego wyniku testu na Covid. W przypadku testu antygenowego nie może być on starszy niż 24 godz., a test PCR jest ważny 72 godz. Z lokali gastronomicznych będą mogły skorzystać wyłącznie osoby zaszczepione, a na wyciągach narciarskich obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa.
Niemal brak ograniczeń na stokach w Polsce
Dla porównania na stokach narciarskich w Polsce nie ma obowiązku posiadania certyfikatu szczepień lub negatywnego wyniku testu na covid. Nie ma także obowiązku zasłaniania ust oraz nosa na świeżym powietrzu. Jedynie w gondolach, które wożą narciarzy, jest obowiązek zakładania maseczki, jednak takich wyciągów jest niewiele.
Jedyne ograniczenia jakie pojawiają się na stokach, to 75 proc. maksymalnego obłożenia na wyciągu oraz podział na 30 proc. niezaszczepionych i 70 proc. zaszczepionych osób w restauracji, jeżeli posiłek spożywany jest wewnątrz lokalu.
Słowacy i Czesi tłumnie bawili się podczas świąt i sylwestra pod Tatrami
Pozamykane restauracje oraz wiele innych ograniczeń sprawiło, że nasi południowi sąsiedzi postanowili już święta i noworoczną zabawę spędzić pod Tatrami. Samochodowe rejestracje ze skrótem SK oraz CZ były widoczne w Zakopanem i okolicznych miejscowościach częściej niż do tej pory.
– Mamy wiele rezerwacji pobytów dokonanych przez zagranicznych gości – mówi Sławomir Werewski z Hotelu Zakopane. – Bardzo możliwe, że jest to spowodowane mniejszymi obostrzeniami niż w innych krajach – dodaje hotelarz.
Przepisy ograniczają turystykę, jednak nie zamykają całkowicie branży
Wprowadzone ograniczenia w hotelarstwie i gastronomii umożliwiają właścicielom udostępnienie 30 proc. miejsc osobom niezaszczepionym, a pozostałe 70 proc. mogą zająć osoby posiadające certyfikat szczepień przeciwko COVID-19.
Przepisy, które nakładają na właścicieli obowiązek przestrzegania zasady 30/70, nie rozwiązują jednak wszystkich problemów. Hotelarze i restauratorzy podkreślają, że informacja o szczepieniu jest daną wrażliwą i zgodnie z przepisami RODO nie mogą wejść w posiadanie takiej informacji, a tym bardziej jej przechowywać.
– Przygotowaliśmy dla gości specjalne oświadczenia, gdzie mogą zaznaczyć, że są, lub nie są zaszczepieni – mówi Robert Kozłowski, dyrektor hotelu Logos w Zakopanem.
Ograniczenia nie dla wszystkich
Zasada udostępniania 30 proc. miejsc dla niezaszczepionych i 70 proc. miejsc dla zaszczepionych osób obowiązuje wszystkie restauracje, karczmy oraz inne miejsca, gdzie można zjeść posiłek. W hotelarstwie ograniczenia nie dotyczą jednak wszystkich.
Przepisy wprowadzające ograniczenia związane z pandemią odnoszą się do ustawy o turystyce, w której wymienione są obiekty skategoryzowane, czyli hotele, motele i pensjonaty. Oznacza to w praktyce, że każdy obiekt noclegowy, który nie posiada kategoryzacji, niezależnie od tego, ile posiada pokoi, może całość wynająć osobom niezaszczepionym.