
Pierwszy wyjazd do Afganistanu okazał się dla niego "wycieczką krajoznawczą", ale kiedy na własnej skórze poznał, czym jest wojna, o mało nie zrezygnował z kariery korespondenta. Poznajcie Marcina Ogdowskiego, dziennikarza, który od trzech lat na swoim blogu zAfganistanu.pl relacjonuje codzienne życie polskich żołnierzy.
Co mogłem, załatwiłem. Delegacja, ubezpieczenie, wiza, sprzęt. Żona niepocieszona, że znów jadę. Kiedyś będę musiał jej to wszystko wynagrodzić… CZYTAJ WIĘCEJ
Ile razy wyjeżdżał pan do Iraku i Afganistanu?
Nie było strachu?
Przytłumiony wybuch wyrywa nas z letargu.
- Moździerz!? – krzyczy Wojtek. A wszyscy jak na komendę poprawiają hełmy i przeładowują broń.
Mija kilka sekund i w radio idzie informacja, że to „jedynka” wjechała na “ajdika”.
- Skur******! – krzyczy działonowy rosomaka.
Przez chwilę eter wypełnia kakofonia dźwięków. Z potoku meldunków i pytań trudno wyłapać informację o tym, co z załogą. Ale po chwili jest już jasne, że jeden zginął, a co najmniej dwóch jest rannych. CZYTAJ WIĘCEJ
Wspomniał pan o ataku na konwój. Sporo było sytuacji, w których myślał pan, że cało z tego nie wyjdzie?
Nagrody dla zAfganistanu.pl
Zielona Gruszka 2011
(nagroda przyznawana przez Stowarzyszenie Dziennikarzy)
Webstar Akademii 2009
(konkurs najlepszych stron www)
Nagroda Dziennikarzy 2009
(Dziennikarz Małopolski w kat. Internet)
Bloger Roku 2009
(wyróżnienie w kat. Polityka)

