Kapitalny mecz i zwycięstwo Biało-Czerwonych. Hubert Hurakcz i spółka zagrają o finał
Krzysztof Gaweł
05 stycznia 2022, 10:04·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 05 stycznia 2022, 10:04
Polscy tenisiści ograli Argentynę 3:0 i wygrali zmagania w grupie D turnieju ATP Cup w Sydney. Swoje mecze znów wygrali Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak, trzeci punkt dorzucili debliści Szymon Walków oraz Jan Zieliński. Biało-Czerwoni są w półfinale rozgrywek, zagrają w nim z Hiszpanami lub Serbami.
Reklama.
Biało-Czerwoni idą w tegorocznym ATP Cup jak burza i mają już na koncie trzy wygrane mecze. Na początek drużyna kapitana Marcina Matkowskiego ograła Grecję 2:1, później 3:0 Gruzję, a teraz w takich samych rozmiarach silną Argentynę. A to oznacza, że z kompletem wygranych nasz zespół zameldował się w półfinale rozgrywek.
Starcie z Argentyną znakomicie rozpoczął Kamil Majchrzak, który wygrał trzeci kolejny mecz na Antypodach. Tym razem pokonał sklasyfikowanego na 44. pozycji w rankingu ATP Federico Delbonisa 6:3, 7:6(3) i dał naszej drużynie prowadzenie. Trzeba zaznaczyć, że 117. obecnie na świecie polski zawodnik jest od początku roku w znakomitej formie.
Tak samo zresztą jak Hubert Hurkacz, który mierzył się z Diego Schwartzmanem, czyli zawodnikiem z czołowej "20" światowego rankingu. Na dwa tygodnie przed startem Australian Open wrocławianin pokazał znakomitą grę, wygrał pojedynek 6:1, 6:4 i zapewnił Biało-Czerwonym triumf w meczu. Trzeci punkt dołożyli jeszcze nasi debliści.
Szymon Walków z Janem Zielińskim ograli Maximo Gonzaleza i Andresa Molteniego 7:6(4), 7:6(5), pieczętując awans polskiej drużyny. – Cały zespół spisał się świetnie. Możemy być dumni z naszego osiągnięcia – mówił tuż po spotkaniu zadowolony Hubert Hurkacz. Teraz przed Polakami półfinał i starcie z jednym z gigantów, Serbią lub Hiszpanią.
Serbowie, tym razem bez Novaka Djokovicia, triumfowali w ATP Cup w 2020 roku. Hiszpanie grają znakomicie, pokonali Chile i Norwegię, stracili w całej imprezie raptem seta. Serbowie walczą o życie i muszą pokonać rywali, by nie pożegnać się z Sydney. Dla Biało-Czerwonych kolejny rywal z pewnością nie będzie łatwy, ale też nasz zespół nie jest bez szans na finał.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut