Na jubileuszowej stronie radia RMF FM napisano, że odchodzącego ze stacji w 1998 roku Miszczaka żegnał utwór zespołu O.N.A. "Kiedy powiem sobie dość". Informacja o przyjęciu go do zarządu TVN świadczy o tym, że ów moment jest jeszcze zapewne odległy.
"Pracownicy lekko ironicznie mówią o nim, że ‘Edek to człowiek z sercem na dłoni’. I zaraz potem dodają: ‘Twoim sercem, na jego dłoni’. Pokrwawionej, bo wyrwał je właśnie z piersi krnąbrnego gwiazdora." – pisała o Miszczaku w swoim artykule we “Wprost” Magdalena Rigamonti.
– Ja patrzę na to inaczej – twierdzi w rozmowie z naTemat.pl Michał Piróg. – Często się z nim nie zgadzałem, czasem trudno nam było się dogadać, Edward stwierdził nawet, że jestem niereformowalny (śmiech). Ale nasze stosunki były naprawdę poprawne, fajne. Nigdy nie było większych spięć i starć – mówi choreograf.
Dyrektorem departamentu programowego TVN Miszczak jest od 1998 roku. 13 listopada wraz z czterema innymi dyrektorami stał się członkiem zarządu stacji – poinformowały Wirtualne Media. To część większych zmian w Grupie ITI – Mariusz Walter od 1 stycznia odejdzie z jej zarządu, a jego miejsce zajmie Piotr Walter.
Miszczak kontra celebryci
Edward Miszczak jako dyrektor programowy stacji od jakiegoś czasu stał się częstym gościem portali plotkarskich. Jego praca jest tam opisywana jako pasmo nieustannych potyczek, awantur i przepychanek z celebrytami występującymi w TVN. Jednego wezwał na dywanik, innego publicznie skarcił, tego pochwalił, kolejnego zmusił do milczenia na ten lub inny temat.
Jako osoba uważana za kogoś, kto rozdaje karty w TVN, Miszczak przyciągnął szczególną uwagę opinii publicznej, kiedy stacja rozstawała się z Szymonem Majewskim. "Wprost" cytował Miszczaka, który powiedział w wywiadzie:
W tym samym wywiadzie Miszczak przyznał, co skwapliwie wyłapały prawicowe media, że Majewski podpadł też tym, iż w programie wyśmiewał się z Platformy Obywatelskiej. W jesiennej ramówce TVN miejsce dla Szymona Majewskiego się już nie znalazło.
– Trudno wypowiadać mi się na temat pozycji Miszczaka w TVN, ponieważ nie wiem na ten temat za dużo. W tej chwili utrzymujemy właściwie tylko prywatne kontakty – mówi dziennikarz Konrad Piasecki. Natomiast bardzo dobrze wspomina czasy pracy z Miszczakiem w radiu RMF. – Poznaliśmy się jakieś 20 lat temu, kiedy RMF FM rozszerzało działalność na całą Polskę. Powstawał wtedy warszawski zespół, do którego mnie zwerbowano. Miszczak był moim szefem i do dzisiaj zachowałem go we wdzięcznej pamięci. Niepodzielnie rządził newsroomem – wspomina Piasecki.
Historyk, dziennikarz i dyrektor
Edward Miszczak z wykształcenia jest historykiem, jednak karierę radiową zaczynał w dziale sportowym, w krakowskim oddziale Polskiego Radia. Prowadził jednak także audycje o medycynie, tworzył też reportaże o Katyniu i Sybirakach. sportowego historii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. W 1989 roku razem ze Stanisławem Tyczyńskim zaczął tworzyć własne, komercyjne radio. Tak powstało RMF FM.
Roman Młodkowski dla RMF FM wspominał:
Piasecki dodaje, że Miszczak jest postacią niezwykle barwną, o gorącym temperamencie, ogromnej energii. Być może to ona pozwoliła mu łączyć obowiązki menedżerskie z dziennikarstwem. Już jako dyrektor w TVN prowadził programy "Urzekła mnie twoja historia", "Cela nr" i "Cela".
– Jest też świetnym socjotechnikiem i psychologiem, potrafi zarządzać zasobami ludzkimi – opowiada Piasecki. Czy to znaczy, że bywa twardym szefem? Michał Piróg twierdzi, że w czasie ich współpracy Miszczak częściej występował w roli mediatora. – Mam trudny charakter, czasem zdarza się, że nie chcę zgodzić się na jakąś propozycję reżysera programu, on też nie zamierza ustąpić. Miszczak rozwiązywał te problemy, mediował – wspomina choreograf.
Czasami jednak wstawiając się za "swoimi" celebrytami Miszczak szedł dość daleko. Tak było, gdy bronił programu "Top Model", którego prowadzących oskarżano o seksistowskie zachowania wobec występujących w nich modelek. "To jest program o prawdziwym, brutalnym świecie show-biznesu, a nie o atrapie tego świata. On ma pokazywać naganne postawy środowiska, ich język, ich nieprzyzwoite zachowania. Otworzyć oczy na to, jaka jest ta branża" – mówił w artykule tygodnika “Wprost”.
Miszczak w 2007 roku podczas otrzymał Super Wiktora za całokształt osiągnięć, w 2009 roku został uznany człowiekiem roku w konkursie Media Trendy 2009. Na jubileuszowej stronie radia RMF FM napisano, że odchodzącego ze stacji Miszczaka żegnał utwór zespołu O.N.A "Kiedy powiem sobie dość". Dzisiejsza informacja o przyjęciu go do zarządu TVN świadczy o tym, że ten moment jest jeszcze zapewne odległy.
– Takie są prawa rynku: wszyscy, którzy zawodzą, wylatują – mówi bez ogródek dyrektor. Przypomnijmy, Szymon Majewski zawiódł, bo wziął udział w reklamie banku. Do mediów wyciekła informacja, że zarobił na tym ponad trzy miliony złotych. I od tamtej pory jest na czarnej liście Miszczaka. CZYTAJ WIĘCEJ
Roman Młodkowski
Miałem wielkie szczęście do nauczycieli czy mistrzów zawodu i Edward był pierwszym z nich i na pewno to, czego się od niego nauczyłem, miało ogromny wpływ na wszystko, co później robiłem. Edward Miszczak ochronił we mnie dziennikarza przed innymi różnymi pomysłami na życie, które miałem. To, że jestem tutaj gdzie jestem, to jest w dużym stopniu jego zasługą. CZYTAJ WIĘCEJ