W wyniku osunięcia skały zginęło co najmniej siedem osób.
W wyniku osunięcia skały zginęło co najmniej siedem osób. Fot. O Tempo / YouTube

W sobotę w pobliżu miasta Capitolio w stanie Minas Gerais w południowo-wschodniej Brazylii doszło do tragedii. Blok skalny osunął się do jeziora – ogromny kawał skały runął na znajdujące się w pobliżu łodzie z turystami. W wyniku zdarzenia zginęło co najmniej siedem osób, a kolejnych dziewięć jest poważnie rannych.

REKLAMA
  • W sobotę w stanie Minas Gerais w południowo-wschodniej Brazylii doszło do osunięcia skały do jeziora, w wyniku którego zginęło co najmniej 7 turystów. Ranne są 32 osoby, z czego 9 z nich ciężko
  • W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać moment, w którym doszło do runięcia skały na kilka łodzi z turystami
  • Służby ratownicze uważają, że główną przyczyną poluzowania się dużego fragmentu skały i osunięcia się jego do wody są silne opady deszczu, które przeszły ostatnio przez stan

  • Okolice hydrowęzła Furnas na rzece Rio Grande w stanie Minas Gerais w południowo-wschodniej Brazylii to popularne miejsce wśród turystów. Nie brakuje tam pięknych zbiorników wodnych i kanionów. Niestety jednak bywa tam też bardzo niebezpiecznie, o czym przekonała się duża grupa turystów w sobotę.

    Tragedia w Brazylii. W wyniku osunięcia skały zginęło co najmniej siedem osób

    Tragiczne w skutkach zdarzenie miało miejsce w pobliżu miejscowości Capitolio. Po jeziorze w kilku łodziach motorowych pływało łącznie około 70 turystów. Podziwiali przyrodę i otaczający ich kanion, jednak w pewnym momencie doszło do osunięcia skały.
    Wielki fragment skały oderwał się od reszty i runął do wody wprost na kilka z łodzi. Dwie zostały zatopione, a trzecia uszkodzona. Cały wypadek uchwycili na nagraniach pasażerowie pozostałych motorówek. Było słychać krzyki przerażonych ludzi i ogromny huk.

    Na miejsce tragedii szybko wysłano, także z innych regionów, wiele karetek pogotowia i śmigłowce ratownicze. Przyjechało też ponad 40 strażaków i zespół nurków.
    Początkowo potwierdzono, że zginęła jedna osoba, a kolejne 15 kolejnych jest ciężko rannych. Szybko jednak okazało się, że ofiar jest więcej. Będący od 6 lat przewodnikiem turystycznym w tej okolicy Rovilson Teixeira, powiedział serwisowi O Tempo, że pierwszy raz widział coś takiego. – Wszyscy jesteśmy oszołomieni, nikt nie wie, ile rzeczywiście jest ofiar, ale mogę powiedzieć, że zginęło na pewno więcej osób – przyznał.
    Jak informował później Reuters, liczba ofiar wzrosła do co najmniej siedmiu. Kolejne 32 osoby są ranne, z czego dziewięć poważnie. Poszkodowani w wypadku mieli złamane kości, a jedna osoba trafiła do szpitala w ciężkim stanie z urazami głowy i twarzy. Z lekkimi obrażeniami do placówki przewieziono 23 osoby.
    Władze stanowe jeszcze w sobotę wieczorem poszukiwały trzech osób, które znajdowały się na zniszczonych łodziach. Z kolei brazylijska marynarka wojenna, przekazała, że pomogła w transporcie rannych. Zapowiedziała też rozpoczęcie śledztwa, podczas którego mają zostać ustalone okoliczności i wypadku.
    Według straży pożarnej i pozostałych służb do osunięcia się skały doszło prawdopodobnie w wyniku silnych opadów deszczu, które w ciągu ostatnich dwóch tygodni przeszły przez stan Minas Gerais. W sobotę, jeszcze przed wypadkiem, obrona cywilna ostrzegała turystów przed uczestniczeniem w wycieczkach przy wodospadach i urwiskach skalnych.
    Gubernator stanu Minas Gerais Romeu Zema złożył kondolencje bliskim ofiar i zapowiedział pomoc im. – Współczuję rodzinom w tym trudnym czasie. Będziemy nadal działać, aby zapewnić niezbędne wsparcie i pomoc – zadeklarował.