Gorące zdjęcie Karoliny Kowalkiewicz, które wojowniczka zamieściła na Facebooku, rozpaliła fanów. "Przyznać się, ile kilogramów wam przybyło po świętach i sylwestrze? Nie będę was oszukiwać, że mi przybyło trochę za dużo. Redukcja czas start!" – napisała związana z UFC zawodniczka. A nam lepszej zachęty nie trzeba.
Reklama.
"Przyznać się, ile kilogramów wam przybyło po świętach i sylwestrze? Nie będę was oszukiwać, że mi przybyło trochę za dużo. Redukcja czas start!" – napisała w social mediach Karolina Kowalkiewicz i wrzuciła te dwa zdjęcia. Dres, stanik sportowy, no i chyba najlepsza zachęta, by zabrać się do treningów w 2022 roku.
Związana z UFC wojowniczka, która ostatnią walkę stoczyła w sierpniu zeszłego roku, wygląda po prostu obłędnie. Kibice nie posiadali się z radości i podziwu dla łodzianki, która od lat zachwyca nie tylko walkami w oktagonie, ale też swoim ciałem. A że jest aktywna w social mediach, fani są zachwyceni.
Karolina Kowalkiewicz pochodzi z Łodzi i wielką karierę w MMA zrobiła w federacji KSW. W Polsce wygrała siedem kolejnych walki i w roku 2015 ruszyła za Ocean, gdzie rozpoczęła się jej przygoda w UFC. Polka wygrała trzy razy, a jej rekord popsuła wreszcie koleżanka znad Wisły, Joanna Jędrzejczyk, późniejsza mistrzyni federacji. Karolina Kowalkiewicz walczy w USA do dziś, choć przegrała ostatnich pięć pojedynków.
Jak sama przyznała w jednym z wywiadów, zamierza rywalizować w MMA do 2023 roku, a później zakończy karierę. Stąd motywacja do treningów i gorące zdjęcie. Zima w Polsce dokucza, ale zrobiło się nam zdecydowanie cieplej, prawda? Nas dłużej namawiać nie trzeba. Pani Karolino, ruszamy do roboty!