Marcin Najman pozwał prowadzącego Kanał Sportowy, dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego. Były zawodnik Fame MMA w mediach społecznościowych opublikował zdjęcie pozwu z wezwaniem do zaniechania nieuczciwej konkurencji, opublikowania ogłoszenia oraz zapłaty zadośćuczynienia.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Najman kontra Stanowski
Wszystko wskazuje na to, ze konflikt Marcina Najmana i Krzysztofa Stanowskiego wkracza na ścieżkę prawną. Prowadzący Kanał Sportowy opublikował dwa tygodnie temu specjalny odcinek "Dziennikarskiego Zera", tam skomentował konferencję MMA -VIP, podczas której Marcin Najman przedstawił tajemniczego "bossa". Okazało się, szefem firmowanej przez Najmana federacji MMA został Andrzej Zieliński ps. "Słowik", były szef mafii pruszkowskiej.
Doniesienia te bardzo oburzyły wiele osób w tym Krzysztofa Stanowskiego, dla którego zaangażowanie w to wydarzenie dawnego przestępcy jest skandalem.
"Mafia pruszkowska była nowotworem, który niszczył ten kraj. Mafia pruszkowska niszczyła ludzi, niszczyła ich biznesy. Łamała kręgosłupy dosłownie i w przenośni. Zlecali zabójstwa, porywali, zmuszali do prostytucji, okaleczali i wymuszali haracze" – tak w programie mówił o mafii Krzysztof Stanowski.
"Trzeba być naprawdę idiotą…"
Krytyczny materiałKrzysztofa Stanowskiego bije rekordy popularności w sieci. Do dziś obejrzało go ponad 3 mln widzów. Stanowski skutecznie nagłośnił tę sprawę i zniechęcił do wspierania nowej federacji. Od MMA-VIP odwracają się kolejni sponsorzy. Miasto Kielce wycofało się organizacji tego widowiska.
"Trzeba być naprawdę idiotą, by współpracować i publicznie chwalić się współpracą z gangsterem, przestępcą i bydlakiem. Mam nadzieję, że firmy, które tam się reklamują, robią to po raz ostatni" – napisał Stanowski na Twitterze.
Najman pozywa Stanowskiego
Wszystko wskazuje na to, że Marcin Najman zdecydował się wejść na ścieżkę prawną. Na swoim profilu na Twitterze opublikował zdjęcie pisma zatytułowanego: "Wezwanie do zaniechania czynu nieuczciwej konkurencji, opublikowania ogłoszenia oraz zapłaty zadośćuczynienia".
Najman powołał się na ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji z dnia 10 kwietnia 1993 roku. Pozew był skierowany do Kanału Sportowego, w treści z imienia i nazwiska został wymieniony Krzysztof Stanowski. "Poszło" – napisał. Zasugerował w ten sposób, że dalej będzie walczył ze Stanowskim w sądzie.
Na post boksera szybko odpowiedział pozwany dziennikarz: "Popraw kod pocztowy, durniu" – zripostował Stanowski.
"Znowu trzeba się będzie twoimi kolegami zajmować" – dodał w tym samym wątku Bogusław Leśnodorski, prawnik i prywatnie bliski znajomy Stanowskiego.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut