Wojciechowska pokazała swoje najbardziej niekorzystne zdjęcie. Zrobiła to w ważnym celu
redakcja naTemat
02 lutego 2022, 17:33·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 02 lutego 2022, 17:33
Martyna Wojciechowska pokazała swoje "najgorsze zdjęcie w życiu". Stało się ono pretekstem do poruszenia ważnego tematu, a także było zajawką najnowszego odcinka jej programu na Youtube'ie "Dalej".
Reklama.
"Dalej" Martyny Wojciechowskiej
Martyna Wojciechowska już od jakiegoś czasu prowadzi swój autorski program na Youtube'ie "Dalej", w którym spotyka się z inspirującymi gośćmi. Najnowszy odcinek zajawiła w oryginalny sposób, wstawiając swoje "najgorsze zdjęcie w życiu".
"Każdy ma jakąś niekorzystną fotkę, prawda? Tylko zwykle postanawia skasować ją zaraz po zrobieniu. A co jeśli paparazzo zaczekał na Twój zły dzień, na najmniej korzystny moment, na krzywą minę (na przykład jak zaczynasz kichać), zrobił zdjęcie, wybrał najgorsze i puścił je w świat?" – zaczęła swój wpis dziennikarka.
"Na dokładkę dostajesz setki komentarzy od "życzliwych", oceniających Twój wygląd. Że 'gruba', że (...) 'nawet kijem bym jej nie popchnął'. A przechodzisz akurat bardzo zły okres w swoim życiu i zwyczajnie nie masz siły się pindrzyć (...) Nigdy nie wiesz, co dzieje się u człowieka, o którym mówisz czy piszesz. Nigdy" – kontynuowała.
Okazało się, że ta zajawka wraz ze zdjęciem jest nawiązaniem do słynnej fotografii z zapiekanką Zofii Zborowskiej-Wrony, z którą Wojciechowska będzie rozmawiać w najnowszym odcinku swojego programu.
"Zofia Zborowska-Wrona ma na swoim koncie takie doświadczenie. Po słynnym zdjęciu kiedy jest w ciąży i je zapiekankę chciała się zapaść pod ziemię. Ale paradoksalnie #ZAPIEKANKAGATE Ją wzmocniła, pomogła nabrać dystansu.O tym jak złapać zdrową perspektywę rozmawiamy na kanale DALEJ na YouTube. Wpadajcie do nas koniecznie, żeby posłuchać. I nie oceniać pochopnie" – zachęcała Wojciechowska.
Post Wojciechowskiej spotkał się z entuzjastycznymi reakcjami ze strony jej obserwatorów i obserwatorek.
"Kobiety, które krytykują inne kobiety za wygląd czy też cieszą się, gdy jakaś źle wyjdzie na zdjęciu, w jakimś ubraniu, etc., muszą być potwornie nieszczęśliwymi kobietami" – napisała jedna z komentatorek.
"W punkt! Pani Martyno!!! Poza tym będąc fotografem nigdy nie użyłabym aparatu w celu 'zdołowania' kogokolwiek. Każdy ma w sobie piękno; dodatkowo...nie oceniajmy się po 'obrazku'" – skomentowała inna z obserwatorek.
Swoje zdanie pod zdjęciem Wojciechowskiej postanowiła wyrazić również znana aktorka Joanna Trzepiecińska.
"Zdjęcia tak nie bolą, jak napisane od nowa życiorysy nasycone historiami, które nigdy nie miały miejsca" – stwierdziła, najprawdopodobniej na podstawie własnych doświadczeń z mediami.
Martyna Wojciechowska znana jest ze swoich akcji, mających na celu wspieranie kobiet. Jakiś czas temu jej Fundacja UNAWEZA wypuściła linię produktów z hasłami "I Am Enough" i "Beatiful Enough", co odpowiednio oznacza "Jestem wystarczająca" i "Wystarczająco piękna".