Posłowie to mają szczęście! Już otrzymali zwrot pieniędzy, które stracili przez Polski Ład
Wioleta Wasylów
03 lutego 2022, 22:01·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 03 lutego 2022, 22:01
Polski Ład od początku wprowadzał zamęt w głowie wszystkich, łącznie z księgowymi. Okazało się, że ze względu na bałagan związany ze zmianami podatkowymi część osób dostała w styczniu niższe wypłaty. I chociaż, wbrew zapowiedziom, wiele z nich nie dostało jeszcze zwrotów, to w gronie szczęśliwców znaleźli się posłowie, którym na konta przelano na poczet tego po 425 zł.
Reklama.
W styczniu posłowie w związku z zamieszaniem spowodowanym Polskim Ładem stracili od 1 do 1,4 zł.
Z ustaleń Onetu wynika, że – w przeciwieństwie do wielu nauczycieli czy policjantów, którzy też mieli niższe pensje – posłowie dostali teraz zwrot pieniędzy.
Na ich konta, co później potwierdziło portalowi Centrum Informacyjne Sejmu – przelano po 425 zł.
Zakładający zmiany podatkowe Polski Ład – jak sama nazwa wskazuje – miał wprowadzić porządek, ale zamiast tego wprowadził ogromne zamieszanie. Skutkowało ono m.in. tym, że na kontach wielu pracowników otrzymujących wynagrodzenie z góry, pojawiły się zaskakująco niskie przelewy.
Niższe czasem nawet o kilkaset złotych wypłaty w styczniu objęły m.in. policjantów i nauczycieli. Okazało się jednak, że również parlamentarzyści (posłowie i senatorowie) zarobili mniej niż wcześniej – o 1,4 tys. zł, choć niektórym z nich ubyło mniej, bo 1 tys. zł.
Zapowiadano, że nauczyciele i służby mundurowe będą mogły liczyć na zwrot. Jednak wiele z tych osób jeszcze się ich nie doczekała. Jak informuje Onet, zwrotu części utraconych pieniędzy doczekali się za to posłowie.
Polski Ład: Posłowie dostali zwrot pieniędzy
Onet ustalił, rozmawiając z kilkunastoma posłami, że w zeszłym tygodniu Kancelaria Sejmu przelała im na konta po 425 zł na poczet "kwoty wolnej od podatku 01/2022" – jak brzmiały tytuły przelewów.
– Potwierdzam, dostaliśmy częściowy zwrot, ale nie do końca wiemy, dlaczego – oznajmił pewien poseł Prawa i Sprawiedliwości. – Chyba ktoś uznał, że posłowie są jak etatowi pracownicy, ale moim zdaniem to jest dość naciągane – wskazywał inny poseł, z Koalicji Obywatelskiej.
Centrum Informacyjne Sejmu przyznało później, że wyrównania miały miejsce. "Pierwotnie Kancelaria Sejmu wypłaciła posłom uposażenie poselskie za styczeń bez zmniejszania zaliczki na podatek o ww. kwotę 425 zł i jednocześnie wystąpiła do Krajowej Informacji Skarbowej (…) z wnioskiem o wydanie interpretacji indywidualnej dot. powyższego zagadnienia. Interpretacja (...) potwierdza, że posłowie mogą korzystać z wyżej opisanej możliwości" – przekazało Onetowi CIS.
CIS w odpowiedzi nadmieniło, że "posłowie nie zostali w żaden sposób uprzywilejowani w stosunku do pozostałych obywateli zatrudnionych na podstawie umów o pracę i korzystających z tych samych rozwiązań podatkowych". Dodało, że przelewy nie wiązały się z tzw. "ulgą dla klasy średniej, która posłów nie obejmuje".
Polski Ład okazał się nieładem
Z powodu zamieszania wprowadzonego w związku z obowiązywaniem Polskiego Ładu w styczniu nie brakowało doniesień o niższych wypłatach i nieścisłościach w przepisach, które są mało zrozumiałe nawet dla wielu księgowych.
Jak wskazują media, już niedługo za ten nieład stanowiskami może zapłacić kierownictwo Ministerstwa Finansów: minister Tadeusz Kościński i Jan Sarnowski. Jarosław Kaczyński przyznał w rozmowie z PAP, że w rządzie "zapadną decyzje o charakterze personalnym". Nieoficjalnie jako potencjalnego nowego szefa resortu finansów wymienia się Jacka Sasina.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut