Pawłowicz pręży muskuły na siłowni. "Ktoś będzie musiał tę pocztę wojenną nosić" [ZDJĘCIA]

Na zdjęciach, które Krystyna Pawłowicz zamieściła na Twitterze w sobotę późnym wieczorem, nie zabrakło bieżni, sztangi i oczywiście sportowej stylizacji. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego swoją relację z treningu na siłowni podsumowała dwoma słowami: "Rzeźba zdrowotna".

W odpowiedzi na liczne komentarze internautów sędzia napisała jednak nieco więcej i ujawniła dalsze plany na swoją sylwetkę. Jak oznajmiła, w najbliższym czasie ma zamiar "rzeźbić lewą łydkę", a potem "zrobić kaloryfer".

Ale to niejedyne stwierdzenie Pawłowicz w tym temacie. Inny użytkownik Twittera ocenił bowiem, że "pani profesor to chyba faktycznie do tej wojny się szykuje". "Ktoś będzie musiał tę broń i pocztę wojenną nosić" – odpowiedziała Krystyna Pawłowicz.

Uwadze internautów nie umknął też fakt, że Pawłowicz założyła na siłownię apaszkę, a po bieżni biegała w klapkach bez palców. "Ale że w klapkach?", "Szacun za obuwie" – skomentowano.

Jeszcze inna osoba oceniła, że sędzia TK nie powinna publikować tego typu zdjęć. "Nie jest pani celebrytką, proszę nie publikować wypowiedzi i zdjęć, które panią kompromitują. Jest pani Sędzią TK, a nie gwiazdą TV, to zobowiązuje do daleko idącej powściągliwości i zachowania zgodnego z etyka sędziego. Jeżeli pani czuje się samotna to proszę wziąć kota" – napisał użytkownik Twittera.

Wspomnijmy, że tego samego dnia Krystyna Pawłowicz podzieliła się swoimi przemyśleniami m.in. na temat kontrowersji wokół Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Sędzia TK nie miała zbyt optymistycznej wizji, jeśli chodzi o spór polskiego rządu z Komisją Europejską.