Podczas lotu z amerykańskiego Newark do Londynu w klasie business miało dojść do gwałtu. Jedna z pasażerek poskarżyła się załodze, że została przymuszona do odbycia stosunku z 40-letnim Brytyjczykiem w czasie, gdy pozostali pasażerowie samolotu spali. Mężczyzna został aresztowany przez policję.
Interwencja funkcjonariuszy Metropolitan Police Service (Met) miała miejsce w zeszły poniedziałek około godz. 6.30. Policjanci weszli na pokład samolotu linii United Airlines, który przyleciał z Newark w stanie New Jersey na lotnisko Heathrow w Londynie, i aresztowali jednego z pasażerów – 40-letniego Brytyjczyka.
Policja aresztowała 40-letniego Brytyjczyka podejrzanego o gwałt w samolocie
Mężczyzna został oskarżony o gwałt przez inną pasażerkę – również 40-letnią – rodaczkę. Jak wskazało źródło "The Sun", zrozpaczona kobieta zwróciła się początkowo po pomoc do załogi pokładowej, której powiedziała, że została zmuszona do seksu przez Brytyjczyka, podczas, gdy pozostali pasażerowie lotu spali. Po interwencji policji kobieta otrzymała pomoc psychologa i została przesłuchana. Tymczasem mężczyzna po aresztowaniu trafił na posterunek na Heathrow. Tam pobrano od niego próbkę materiału genetycznego. Ponadto śledczy dokładnie przeszukali pokład samolotu, którym leciał.