Bardzo dobre skoki Polaków tuż przed walką o medale. Niespodziewana decyzja Piotra Żyły
redakcja naTemat
12 lutego 2022, 11:43·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 12 lutego 2022, 11:43
Ryōyū Kobayashi skoczył 136,5 metra i wygrał w cuglach serię próbną przed konkursem olimpijskim na skoczni dużej w Zhangjiakou. Kamil Stoch zanotował jedenasty wynik i potwierdził, że stać go w sobotę na walkę o medal. Dość niespodziewanie na skoczni nie pojawił się Piotr Żyła, który odpuścił serię próbną i pojawi się dopiero w zawodach. A te ruszają już o godzinie 12:00.
Reklama.
W sobotę nadszedł dzień, na który czekaliśmy niemal cztery lata i który miał nam dać ostateczną odpowiedź na pytanie, czy nasi skoczkowie mogą walczyć o medale na dużej skoczni w Zhangjiakou. Na obiekcie normalnym Kamil Stoch i Dawid Kubacki znaleźli się w czołówce, teraz przyszła pora na drugą odsłonę walki o medale. Jak radzili sobie w serii próbnej?
Debiutujący na igrzyskach olimpijskich Paweł Wąsek rozpoczął dzień fantastycznym skokiem. 133,5 metra Polaka dało mu pozycję lidera, a nasz skoczek mógł się cieszyć z najlepszego skoku oddanego w Azji w ciągu ostatnich kilku dni. Nieźle poradził sobie nasz medalista Dawid Kubacki, który uzyskał 128 metrów i również znalazł się w czołówce.
Piotr Żyła tymczasem męczył się na dużej skoczni przez ostatnie dni, ale w serii próbnej nie pojawił się na rozbiegu. Świetnie spisał się za to Kamil Stoch, który lekko spóźnił odbicie, ale i tak uzyskał 130,5 metra, potwierdzając rosnącą dyspozycję w olimpijskiej rywalizacji. Polak miał niewielki problem przy lądowaniu, ale został liderem i potwierdził, że stać go na walkę o medale.
Najlepszy wynik w serii próbnej wypracował oczywiście Japończyk Ryōyū Kobayashi, mistrz olimpijski ze skoczni normalnej. Skoczył pewnie 136,5 metra, wysłał rywalom jasny sygnał, że złota darmo w sobotę nie odda. Drugi był Słoweniec Lovro Kos, który skoczył aż 135 metrów. Świetnie spisał się też Peter Prevc, który uzyskał 133,5 metra.
Kamil Stoch był ostatecznie jedenasty, ale różnice w czołówce są naprawdę minimalne. Paweł Wąsek był trzynasty, a Dawid Kubacki 23. Rywalizacja o medale olimpijskie na skoczni dużej w Zhangjiakou rozpocznie się dokładnie o godzinie 12:00 czasu polskiego. Szykują się niesamowite emocje, to niemal pewne. Transmisja w Eurosporcie oraz TVP Sport.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut