Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższy weekend, pewne zwycięstwa mogłoby być Prawo i Sprawiedliwość. I prawdopodobnie na tym dobre informacje dla Jarosława Kaczyńskiego się kończą, gdyż wyniki formacji opozycyjnych sprawiają, iż ekipie z Nowogrodzkiej trudno byłoby marzyć o utrzymaniu większości.
Z przekazanych redakcji naTemat.pl wyników sondażu Research Partner dowiadujemy się, że Prawo i Sprawiedliwość aktualnie może liczyć na poparcie rzędu 31,1 proc. Drugie miejsce niezmiennie zajmuje Koalicja Obywatelska, którą wskazało 23,7 proc. respondentów. Polityczne podium zamyka Polska 2050, ciesząca się poparciem na poziomie 9,9 proc.
Tłoczno jest w sondażowej drugiej lidze. Według najnowszych danych kolejne wybory parlamentarne w Polsce doprowadziłyby do pojawienia się w nowym Sejmie aż sześciu różnych ugrupowań.
Poparcie 8,8 proc. badanych uzyskała Lewica, kolejne 8,3 proc. wskazań trafiło na konto Konfederacji, a 5,8 proc. uczestników sondażu Research Partner zadeklarowało oddanie głosu na Polskie Stronnictwo Ludowe.
Relatywnie niskie poparcie dla formacji Jarosława Kaczyńskiego i tak długa kolejka uprawnionych do podziału mandatów oznacza, iż zwycięstwo raczej nie pozwoliłoby ekipie z Nowogrodzkiej na utrzymanie większości. Prawdopodobnie byłoby o nią trudno nawet po rozszerzeniu koalicji Zjednoczonej Prawicy o Konfederację.
W porównaniu z poprzednim badaniem tej samej pracowni wynik PiS właściwie nie uległ zmianie (spadek o zaledwie 0,2 punktu procentowego). Istotną stratę zanotowała natomiast KO, której elektorat skurczył się o 3,6 p.p., a także PL2050 notująca stratę rzędu 1,7 p.p.
W ciągu minionych dwóch tygodni wzrosły natomiast słupki poparcia dla Lewicy, która zyskała 2,1 p.p, mogącego liczyć na 1,9 p.p. więcej PSL oraz Konfederacji odnotowującej minimalny wzrost o 0,4 p.p.
Z sondażu (w dniach 11-14 lutego 2022 roku przeprowadzonego przez Resarch Partner na Panelu Badawczym ARIADNA z udziałem ogólnopolskiej reprezentatywnej próby 1075 pełnoletnich osób) wynika, że frekwencja w kolejnych wyborach sięgnęłaby 61 proc. 8,3 proc. respondentów nie potrafiło sprecyzować dziś swoich preferencji politycznych.
Przypomnijmy, że niedawno zbadano także poziom zaufania do czołowych polskich polityków. Triumfatorem sondażu przeprowadzonego w tej sprawie przez Instytut Badań Społecznych i Rynkowych okazał się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który cieszył się zaufaniem aż 38,8 proc. badanych
Tuż za plecami popularnego samorządowca znalazł się prezydent Andrzej Duda, wobec którego zaufanie zadeklarowało 37,9 proc. Premier Mateusz Morawiecki może natomiast liczyć na zaufanie na poziomie 36,7 proc.