Przez Wielką Brytanię przechodzi orkan Eunice. W sieci pojawiło się wiele nagrań, na których widać, jak wielkie spustoszenie zostawia po sobie. Na jednym z nich widać, jak ludzie nie mogą utrzymać się na własnych nogach i upadają pod naporem powietrza.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Powyrywane drzewa, zerwane dachy domów i piesi niemogący utrzymać się na własnych nogach podczas silnych porywów wiatru – to efekt orkanu Eunice, który przechodzi przez Europę i pustoszy Wielką Brytanię i Irlandię.
Wiatr osiąga prędkość nawet do 200 km/h. Dla Londynu i południowej Anglii wydano rzadko używany, czerwony alert pogodowy. To najwyższy z trzech poziomów ostrzeżeń stosowanych przez Met Office i oznacza bezpośrednie zagrożenie dla życia. Poprzedni przypadek wydania takiego ostrzeżenia miał miejsce w listopadzie zeszłego roku w związku z orkanem Arwen.
W Walii, a także w południowo-zachodniej Anglii w najbliższym czasie zamknięta będzie większość szkół oraz część atrakcji turystycznych.
Ludzie mają problem z ustaniem podczas porywów wiatru
W sieci pojawiło się wiele nagrań, na których widać, jak silny wiatr uniemożliwia swobodne chodzenie po ulicach brytyjskich miast. Na jednym z nich widać, jak ludzie wywracają się na ulicy, bo nie są w stanie iść dalej.
Na innym nagraniu widać, jak pod wpływem mocnych podmuchów runęła XIX-wieczna wieża kościoła.
W wyniku orkanu ucierpiała też słynna londyńska arena O2. Silny podmuch porwał część dachu. Ewakuowano tysiąc osób, nie podano informacji o poszkodowanych.
Londyńska Straż Pożarna poinformowała, że "nie doszło do faktycznego zawalenia się ani uszkodzenia konstrukcji budynku, ale ze względu na charakter materiału, który pokrywa O2, budynek poluzował się podczas silnych wiatrów i wygląda dość dramatycznie".
Wojsko w gotowości
W czwartek po południu brytyjski premier Boris Johnson poinformował, że armia postawiona została w stan gotowości na wypadek, gdyby konieczna była pomoc przy usuwaniu szkód. W ostatnich dniach przez Europę przeszedł orkan Dudley. Prędkość wiatru w porywach przekraczała 130-140 km/h. Od czwartku w Wielkiej Brytanii trwa naprawianie szkód wyrządzonych przez żywioł.
Nie były one jednak aż tak duże jak w niektórych krajach kontynentalnej Europy – w większości przypadków były to pozrywane linie wysokiego napięcia, połamane drzewa i zablokowane drogi, tym niemniej około tysiąca gospodarstw domowych w czwartek wieczorem wciąż jeszcze nie miało przywróconych dostaw prądu. Wszystko wskazuje na to, że szkody wyrządzone przez Eunicę będą znacznie większe.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut