Około godz. 4 w nocy czasu polskiego Władimir Putin zapowiedział rozpoczęcie operacji wojskowej, która ma służyć "ochronie ludności w Donbasie". Od 24 lutego na terenie całej Ukrainy obowiązuje stan wojenny. W mediach pojawiają się doniesienia o wybuchach w kolejnych miastach, m.in. w Charkowie, Mariupolu oraz Kijowie. W sieci zamieszczane są nagrania, na których widać skalę eksplozji.
W czwartek około godz. 4 w nocy czasu polskiego Putin zapowiedział rozpoczęcie operacji wojskowej na Ukrainie
Z Kijowa widać miejsca, w których unosi się dym
W mediach pojawiają się doniesienia o wybuchach w kolejnych miastach, m.in. w Charkowie
"Rozpoczęła się inwazja, doszło do ataków rakietowych na budynki wojskowe i lotniska w Kijowie oraz Charkowie" – napisał w czwartek na Facebooku doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko.
"Rosyjska armia atakuje obiekty wojskowe w całej Ukrainie" – donosi agencja Interfax-Ukraina. Z oficjalnego komunikatu MSW Ukrainy wynika, że ataki na jednostki graniczne, patrole graniczne i punkty kontrolne przeprowadzane są przy użyciu artylerii, ciężkiego sprzętu i broni strzeleckiej.
Prezydent RosjiWładimir Putin ogłosił w nocy 24 lutego rozpoczęcie "operacji specjalnej w Donbasie". Jednak według informacji władz ukraińskich i relacji w mediach społecznościowych, rosyjskie siły zaczęły ostrzał ukraińskich miast także z innych kierunków.
Z mediów docierają informacje o ostrzałach i wybuchach w Kijowie, Charkowie czy Mariupolu. Pojawiły się informacje o strzałach w okolicach Boryspila pod Kijowem, gdzie znajduje się lotnisko.
Do sieci trafiły też dramatyczne nagrania z Mariupola, na których można dostrzec skalę wybuchów.
Użytkownicy Twittera donieśli także o rosyjskim ostrzale z Biełgorodu. W pobliżu znajduje się Charków.
Silny huk słyszany był również w samym Kijowie, co zostało udokumentowane na samym początku relacji dziennikarza CNN.
"Atak powietrzny uderzył w ukraiński zakład wojskowy w Łucku. Ukraina, około 80 mil od Lwowa i 55 mil od granicy z Polską" – napisał jeden z użytkowników relacjonujących inwazję na twitterze.
Ukraińska straż graniczna przekazała, że wojska rosyjskie zaatakowały ukraińską granicę państwową z Rosją i Białorusią. "Atak na jednostki graniczne, patrole graniczne i punkty kontrolne odbywa się z użyciem artylerii, ciężkiego sprzętu i broni strzeleckiej. Do ataku doszło w obwodach ługańskim, sumskim, charkowskim, czernihowskim i żytomierskim, a także z terytorium okupowanego Krymu" – poinformowała.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut