Brytyjski premier obiecuje dotkliwe sankcje, które boleśnie odczuje rosyjska gospodarka. Zwraca się też bezpośrednio do Rosjan: – Nie wierzę, że ta potworność dzieje się w waszym imieniu, że naprawdę chcecie statusu wygnańca.
Reklama.
Reklama.
Boris Johnson obiecuje sankcje, które "zduszą” rosyjską gospodarkę.
Johnson wystosował również bezpośredni apel do narodu rosyjskiego: Nie mogę uwierzyć, że robi się to w twoim imieniu lub że naprawdę chcesz statusu wygnańca.
Gospodarcze skutki wojny Rosja już odczuwa. Giełda spadało o 40 proc., a rubel jest rekordowo słaby względem dolara.
Wystąpienie Borisa Johnsona
Premier Wielkiej BrytaniiBoris Johnson wygłosił przemówienie w Izbie Gmin. Był bardzo stanowczy i wyraźnie artykułował, jakie sankcje czekają Rosję po tym, jak zaatakowała Ukrainę.
– Z USA i Unią Europejską wprowadzamy nowe ograniczenia handlowe oraz ostrą kontrolę eksportową – zaznaczył. - Nakładamy na Rosję najszerszy pakiet sankcji w historii -powiedział.
Czytaj także:
Premier Wielkiej Brytanii przekazał, że zostanie wstrzymany eksport narzędzi, które mogą być wykorzystane w dwojaki sposób, w tym komponentów technologicznych w sektorach takich jak nowoczesna technologia, komunikacja i przestrzeń powietrzna.
Te sankcje mają ograniczyć rozwój zbrojeniowyRosji na wiele lat.
– Oligarchowie nie będą mieli jak się schować – przestrzega.
Boris Johnson zauważył, że wywołanie wojny już odbija się na gospodarce Rosji. Giełda rosyjska spadała o 40 proc., a rubel jest rekordowo słaby względem dolara.
Kolejną sankcją, o której mówił Johnson jest usunięcie Rosji z systemu SWIFT.
SWIFT jest nazwą międzynarodowego systemu działającego w niemalże wszystkich krajach, za którego pośrednictwem instytucje finansowe z całego świata mogą wymieniać informacje.
– Podejmujemy też kroki, aby wyciąć Rosję z globalnej gospodarki, krok po kroku, dzień po dniu – mówił premier Zjednoczonego Królestwa. – Nie będzie pełzającej normalizacji tego co się wydarzyło na Ukrainie – zaznaczył.
Boris Johnson poprosił o spotkanie przywódców NATO, aby porozmawiać o wzmocnieniu siły sojuszu.
–Przestrzegałem, że ta inwazja będzie miała konsekwencje gospodarcze – zaznaczył Johnson.
Kończąc swoje przemówienie premier Wielkiej Brytanii zwrócił się bezpośrednio do Rosjan: – Nie wierzę, że ta potworność dzieje się w waszym imieniu, że naprawdę chcecie statusu wygnańca.
Wyraził też solidarność z obywatelami Ukrainy: – Stoimy z wami i stoimy po waszej stronie. Wasze prawo do wyboru własnego przeznaczenia jest prawem, które Zjednoczone Królestwo i nasi sojusznicy zawsze będą bronić – zapewniał.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.