Rosjanie weszli do Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej i zajęli elektrownię atomową. Na Twitterze pojawiły się pierwsze filmy z zajętego terenu. Wszystkie obiekty elektrowni jądrowej znalazły się pod kontrolą sił rosyjskich.
Około godziny 16.00 czasu polskiego prezydent Ukrainy opublikował wpis, w którym poinformował, że Rosjanie weszli do Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej.
"Rosyjskie siły okupacyjne próbują przejąć Czarnobyl. Nasi obrońcy oddają życie, aby tragedia z 1986 roku się nie powtórzyła. Zgłoszono to do Premiera Szwecji. To jest wypowiedzenie wojny całej Europie" - napisał na Twitterze premier Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Po paru godzinach rosyjskie wojsko przejęło teren byłej elektrowni atomowej w Czarnobylu.
– Po zaciętej walce utraciliśmy kontrolę nad terenem elektrowni w Czarnobylu. Stan byłej elektrowni jądrowej w Czarnobylu, obiektów izolacyjnych i składowisk odpadów jądrowych jest nieznany - poinformował doradca szefa Kancelarii Prezydenta Mychajło Podoliak.
W sieci pojawiły się pierwsze nagrania z zajętej przez Rosjan elektrowni.
"Pierwsze wideo z przechwyconej elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Premier Ukrainy Szmyhal potwierdził, że strefa wykluczenia i wszystkie obiekty elektrowni jądrowej znalazły się pod kontrolą sił rosyjskich" – napisał białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan.
Zniszczenie w wyniku bombardowania reaktorów może przynieść fatalne skutki. Jeszcze zanim rosyjskie wojska zajęły elektrownię atomową, przedstawiciel MSW Anton Heraszczenko napisał:
"Jeśli składowisko odpadów nuklearnych zostanie zniszczone w wyniku ataków artyleryjskich najeźdźców, to pył radioaktywny może pokryć terytoria Ukrainy, Białorusi i krajów UE".
Po katastrofie z 1986 roku wokół elektrowni utworzono kilkanaście całkowicie lub częściowo zamkniętych stref. W 1996 roku wyłączono reaktor nr 1, a w grudniu 2000 roku zamknięto ostatni pracujący reaktor nr 3, tym samym elektrownia ostatecznie przestała funkcjonować. W związku z bardzo złym stanem oraz zapadnięciem się fragmentu dachu w 2013 roku podjęto budowę nowej osłony, tak zwanej arki.
Nad ranem polskiego czasu 24 lutego, Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia - jak to określił - specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Jego działania to de facto wypowiedzenie wojny Ukrainie i atak na szeroką skalę. Z tego powodu wielu mieszkańców Kijowa zdecydowało się opuścić ukraińską stolicę. W stolicy Ukrainy co chwilę da się usłyszeć syreny alarmowe.
Przywódcy państw zachodnich ostro potępili atak Władimira Putina i podejmują kolejne decyzje o sankcjach, które uderzą w Rosję. Wieczorem przemówienie w Izbie Gmin wygłosił Boris Johnson. Premier Wielkiej Brytanii zwrócił się bezpośrednio do Rosjan: – Nie wierzę, że ta potworność dzieje się w waszym imieniu, że naprawdę chcecie statusu wygnańca.