Europa długo kazała czekać na tę decyzję. Potężny cios w gospodarkę Rosji, grozi jej krach
Krzysztof Gaweł
27 lutego 2022, 03:05·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 lutego 2022, 03:05
Ursula von der Leyen w sobotni wieczór zapowiedziała surowe gospodarcze sankcje wobec Rosji i jej systemu bankowego. Agresor zostanie odcięty od systemy SWIFT, ale nie tylko. – Wszystkie te środki znacznie zaszkodzą zdolności Putina do finansowania wojny. Będą one miały niszczący wpływ na gospodarkę Rosji – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Europa długo kazała Ukrainie czekać na zdecydowane sankcje gospodarcze wobec Rosji, ale w sobotę wreszcie politycy osiągnęli porozumienie i zdecydowali na radykalny ruch. Z dziennikarzami spotkała się Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, która zapowiedziała zdecydowane kroki wobec agresorów. Jak się okazuje, aspekt finansowy może być języczkiem u wagi podczas wojny.
– Zaproponuję przywódcom Unii Europejskiej usunięcie niektórych rosyjskich banków z systemu SWIFT. Zapewni to odłączenie tych banków od międzynarodowego systemu finansowego i zaszkodzi ich zdolności do działania na całym świecie – rozpoczęła swoje przemówienie Ursula von der Leyen, a później po kolei wymieniała kolejne sankcje, które uruchomi UE.
– Odcięcie banków uniemożliwi im przeprowadzanie większości transakcji finansowych na całym świecie i skutecznie zablokuje rosyjski eksport i import. Sparaliżujemy też aktywa rosyjskiego banku centralnego. To zamrozi jego transakcje i uniemożliwi bankowi centralnemu Rosji upłynnianie swoich aktywów – twardo wyliczała przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Ukraińskie media informują, że Władimir Putin miał odbyć spotkanie z oligarchami na Uralu. Dziennikarze strony "Euro Majdan" przekazali, że "Putin jest wściekły". Prezydent Rosji miał liczyć na zakończenie wojny w ciągu doby lub maksymalnie czterech dni, ale się nie udało. "Rosjanie nie mieli żadnego planu taktycznego. Wojna kosztuje około 20 mld dolarów dziennie" – przekazał ukraiński serwis.
– Wszystkie te środki znacznie zaszkodzą zdolności Putina do finansowania wojny. Będą one miały niszczący wpływ na gospodarkę Rosji – skwitowała swoje zapowiedzi Ursula von der Leyen. Szybko pojawiły się komentarze, że uderzenie w gospodarkę Rosji może spowodować załamanie i potężny kryzys gospodarczy w Moskwie. A to na pewno nie pomoże najeźdźcom w prowadzeniu wojny.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut