Wielu Polaków nie tylko słowem, ale czynem wspiera Ukraińców, którzy znaleźli się w dramatycznym położeniu przez inwazję Rosji. Internet pęka w szwach od zrzutek. W pomoc włączyli się także znani influencerzy i trenerzy personalni Sylwia i Akop Szostakowie. Pochwalili się, że założyli zbiórkę, a dodatkowo od siebie wpłacili 50 tys. złotych. Niektórzy internauci kąśliwie to skomentowali. "Ludzie są straszni" – podkreślił Szostak.
Akop Szostak i Sylwia Szostak są bezapelacyjnie jedną z bardziej lubianych par wśród polskich influencerów, siedzących w fitnessie i kulturystyce. Jego śledzi na Instagramie ponad 410 tysięcy osób, a ją niemal 500 tysięcy. Warto podkreślić, że Szostak jest także zawodnikiem mieszanych sztuk walki. Swego czasu można było oglądać go w "Tańcu z Gwiazdami", a od niedawna na TTV w programie "Like a boss".
Akop Szostak i Sylwia Szostak pomagają Ukrainie. Przekazali dużą kwotę
Ogrom wsparcia dla sąsiadów okazują zwykli rodacy, ale także ludzie sportu, kultury i sztuki czy też celebryci. Robią to w różny sposób - niektórzy symbolicznie, publikując zdjęcia lub grafiki z flagą Ukrainy, kolejni udostępniają ogłoszenia i zrzutki, a inni sami je organizują, a dodatkowo sami przekazują pieniądze dla Ukraińców, którzy znaleźli się w kryzysie przez wojnę.
Do tego grona zalicza się raper Bedoes, który przekazał na pomoc Ukrainie aż 100 tysięcy złotych. Połowę tej kwoty przekazali znani trenerzy kulturystyki i fitnessu. Akop i Sylwia Szostakowie utworzyli zbiórkę na Pomagam.pli przelali od siebie 50 tysięcy złotych. Dowód wpłaty opublikowali w mediach społecznościowych.
"Zawsze staramy się wspierać innych na tyle ile możemy. 50 000 to kwota, którą sami wpłacamy na dobry początek" – czytamy w obydwu identycznych postach, które opublikowali u siebie na kanałach.
"Ci z was, którzy nas obserwują, wiedzą o czym mówimy. Tym razem uważamy, że nie możemy być obojętni na to co dzieje się tuż za granicami naszego kraju. Trzeba działać! Postanowiliśmy założyć zbiórkę, by wspomóc naszych sąsiadów w tej nierównej walce" – podkreślili.
"Wojna nigdy nie jest dobra. Dla nikogo. Cierpią dzieci, kobiety, mężczyźni, całe rodziny, zwierzęta. Każdy pomaga jak może. Ktoś finansowo, ktoś w transporcie, ktoś mentalnie. KAŻDA POMOC CENNA" – zaznaczyli Szostakowie.
"Jeśli ktoś może tutaj wspomóc, nawet symboliczną złotówką, będziemy szczęśliwi i wdzięczni, że razem możemy coś zmienić. Nawet jeśli całego świata nie zbawimy. Zbiórkę zaczęliśmy od własnej wpłaty. Abyście wiedzieli, że to nasze wspólne działania i nie prosimy was wyłącznie o wsparcie, lecz również jesteśmy w nim aktywni" – podsumowali.
Akop i Sylwia Szostak skrytykowani za założenie zbiórki na pomoc Ukraińcom. "Ludzie są straszni"
"Wpłaciliśmy 50 tysięcy złotych. To jest taka kwota, na którą mogliśmy sobie pozwolić. Wiadomo, że każdy pomaga tak, jak może. Jeżeli ktoś może pomóc, wpłacając nawet symboliczną złotówkę, to już jest jakaś pomoc. Zachęcam" – powiedział Akop Szostak.
"Wstawiam wam również potwierdzenie (red. przelewu), żeby nie było, że jesteśmy gołosłowni" – dodał. Zaledwie godzinę po dodaniu informacji o przelewie oraz założeniu zbiórki Szostakowie otrzymali pierwsze niemiłe komentarze.
"Wspaniała inicjatywa, ale dnem jest chwalenie się ile się wpłaciło. Jest tak słabe, że aż przykre. Nawet w takiej chwili trzeba się pochwali i zareklamować jakim to nie jest się wielkim filantropem" – brzmiał jeden z uszczypliwych komentarzy.
Akop w kilku zdaniach opowiedział o tym na swojej relacji na InstaStory. Sportowiec podkreślił, że niektórzy kąśliwi internauci zawsze muszą się przyczepić, nawet jeśli chodzi o taki kaliber sytuacji. "Powiem Wam, dalej zadziwia mnie bezczelność ludzi. Ja już nie wiem po prostu, jak mam to komentować" – stwierdził na wstępie.
"Wstawiliśmy post i zbiórkę, wstawiliśmy też potwierdzenie przelewu, że to jest prawda, żeby pokazać wam, że też chcemy coś zrobić. Oczywiście musiał się ktoś doczepić" – skwitował.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.