Przywódca Czeczenii żąda, by Zachód odstąpił od sankcji na Rosję. Daje czas... "do 31 lutego"

Sankcje Zachodu na Rosję

Z powodu inwazji Rosji na Ukrainę Unia Europejska, USA i Wielka Brytania zapowiedziały nałożenie bardzo surowych sankcji na Moskwę: także wobec samego Władimira Putina, jak i ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa. Chodzi m.in. o zamrożenie ich aktywów na Zachodzie. – Przyjęliśmy wniosek, że uderzymy sankcjami we wszystkich, który odgrywają znaczącą rolę gospodarczą we wsparciu reżimu Putina – podkreślał szef unijnej dyplomacji. Josep Borrell.

Czytaj także: Ważne oświadczenie przywódców Zachodu. Zapadły konkretne decyzje ws. sankcji na Rosję

Sankcje poza uderzeniem w większość rosyjskiego rynku bankowego i kluczowe przedsiębiorstwa państwowe, mają obejmować też zakaz eksportu. Ponadto zamknięto przestrzeń powietrzną dla rosyjskich przewoźników i zakazano rozpowszechniania rosyjskiej propagandy medialnej na terenie Unii.

RIA: Kadyrow do Zachodu: "Wycofajcie się z sankcji"

Z informacji rosyjskiej agencji RIA Novosti wynika, że przywódca Republiki Czeczeńskiej Ramzan Kadyrow miał ostrzec zachodnich przywódców, że "mają czas do 31 lutego", by wycofać się z nakładania sankcji na Rosję.

"Kadyrow, po oświadczeniach premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, brytyjskiej minister spraw zagranicznych Liz Truss, wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josepa Borrella i szefowej KE Ursuli von der Leyen o nowych sankcjach, zażądał od nich wycofania swoich oświadczeń 'przed 31 lutego', grożąc 'środkami odwetowymi'" – wskazywała agencja.

Elitarny oddział z Czeczenii rozbity pod Kijowem

Kadyrow jest przywódcą czeczeńskiej republiki od 2011 roku. Znajduje się w bliskiej komitywie z Putinem. Po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę próbował przekonywać, że władze w Kijowie to "neonaziści" i "banderowcy".

Czytaj także: Elitarny oddział z Czeczenii rozbity pod Kijowem. Nie żyje rosyjski dowódca, dotkliwe straty

W sobotę zadeklarował pomoc rosyjskim wojskom i wysłał na Ukrainę swoje oddziały. Niedługo później ukraińskie media i źródła w ich armii przekazały, że oddział 141. Pułku Zmotoryzowanego czeczeńskiej Gwardii Narodowej udało się rozbić w pobliżu lotniska Hostomel pod Kijowem. Śmierć poniósł również dowódca oddziału i prawa ręka Kadyrowa, czyli generał Magomed Tuszajew.