logo
Wybitna ukraińska studentka zginęła w Charkowie. Fot. Uniwersytet Narodowy im. Tarasa Szewczenko
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Od początku wojny w Ukrainie Charków jest jednym z najbardziej atakowanych miast.
  • W środę zginęła tam 21-letnia genialna matematyczka, która wygrała Europejską Olimpiadę Matematyczną w 2017 roku.
  • "Dziękuję, ale do zwycięstwa zostaję w Charkowie" - napisała w ostatniej wiadomości, cytowanej przez Uniwersytet Narodowy im. Tarasa Szewczenko w Kijowie.
  • "Julia była częścią drużyny z Ukrainy, która w 2017 roku wygrała Europejską Olimpiadę Matematyczną wśród dziewcząt z 44 krajów" - wspomina zmarłą Uniwersytet Narodowy im. Tarasa Szewczenko w Kijowie.

    W Charkowie zginęła genialna matematyczka

    Uczelnia cytuje też ostatnią wiadomość jaką wysłała dziewczyna. "Dziękuję, ale do zwycięstwa zostaję w Charkowie" - brzmi je treść.

    "Została ze swoim miastem i ludźmi w najtrudniejszym momencie. Nieustraszona Julia, która miała zaledwie 21 lat. Rosja zabija naszych najlepszych ludzi. Nigdy nie wybaczymy" - czytamy w pożegnalnym wpisie na Facebooku.

    O śmierci dziewczyny informował także ukraiński dyplomata Ołeksandr Szczerba. "To jest Julia Zdanowska. Miała 21 lat. Jedna z najlepszych wśród młodych matematyczek w Europie, zwyciężczyni Europejskiej Olimpiady Matematycznej w 2017 roku. Zginęła pod ostrzałem w Charkowie" - napisał w podobym tonie jak uczelnia w Kijowie.

    Dodajmy, że Charków od początku wojny jest jednym z najbardziej atakowanych przez Rosjan miast, a końca wojny nie widać. W tureckiej Antalyi odbyło się w czwartek spotkanie ministrów spraw zagranicznych Ukrainy i Rosji. Rozmowy jednak nie przyniosły przełomu.

    Rozmowy pokojowe nie posuwają się do przodu

    – Te rozmowy były łatwe i trudne. Minister Ławrow mówił tradycyjnie, tak jak zawsze mówi na temat Ukrainy. Ja zrobiłem wszystko, co było w mojej mocy, by znaleźć jakieś rozwiązanie dyplomatyczne tej tragedii humanitarnej, która ma obecnie miejsce na polu bitwy i w oblężonych miastach – przekazał zaraz po ich zakończeniu szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba.

    – Podnieśliśmy temat 24-godzinnego przerwania ognia, by rozwiązać najbardziej naglące potrzeby humanitarne. Nie poczyniliśmy postępów w tym obszarze. Wydaje się, że kto inny podejmuje decyzje w tym temacie w Rosji – dodał dyplomata.

    Czytaj także: